Niemiecki arcymistrz wygrał w Polanicy-Zdroju, choć uległ naszemu faworytowi. To była prawdziwie królewska gra

W Polanicy-Zdroju zakończył się 60. Międzynarodowy Festiwal Szachowy im. Akiby Rubinsteina. Wielkie emocje towarzyszyły zwłaszcza pojedynkom 10 arcymistrzów. Losowanie sprawiło, że ostatniego dnia turnieju, w niedzielę 25 sierpnia, zmierzyli się wielcy faworyci. Niestety, rezultat ich partii nie decydował o sukcesie końcowym.

Białymi grał najwyżej notowany w rankingu Polak, 26-letni Jan-Krzysztof Duda, który... ubrał się w białą koszulę. Jego rywal, na starcie polanickiego turnieju mający mniej punktów niż nasz rodak, w czarnej koszuli wystąpił 20-letni Niemiec, Vincent Keymer. Po godzinie wydawało nam się, że idzie ku remisowi. Jan-Krzysztof Duda zakończył tak 6 na 8 wcześniejszych partii. A tu...

Polak wygrał! Oczywiście to powód do satysfakcji, ale wtedy było już wiadomo, że zwycięzcą turnieju kołowego, gdzie każdy gracz musiał zmierzyć się z każdym, jest już Niemiec. W Polanicy-Zdroju zaczął jak burza. Wygrał cztery pierwsze partie. Nasz szachista – tylko jedną. Paradoks szachów polega na tym, że Niemiec w całym turnieju poległ dwa razy. Jan-Krzysztof Duda – jedną.

W szachach jak w życiu [i w piłce nożnej]. Warto być bezkompromisowym! Zakończone w Polanicy-Zdroju zmagania były najsilniejszym turniejem kołowym w historii polskich szachów ze średnim rankingiem 10 zawodników wynoszącym 2687 ELO, czyli metody obliczania relatywnej siły szachistów na tle innych graczy. Cóż, każdemu od czasu do czasu zdarzają się przecież gorsze dni...

W Polanicy-Zdroju grali jednak naprawdę wysoko notowani gracze. Vincent Keymer okazał się najlepszy, Jan-Krzysztof Duda ostatecznie zajął 5. miejsce, choć na koniec humor mu dopisywał. To jednak nie tylko zmagania arcymistrzów decydowały o tym, że Polanica-Zdrój przez 10 dni była polską stolicą szachów. Swoje umiejętności sprawdziły tam setki graczy! Rezultaty jubileuszowego festiwalu znajdziecie TUTAJ. [kot]

Zdjęcia: doba.pl i Polanica-Zdrój - Źródło Zdrowia.