Wody Polskie pytają nas o zdanie... Co trzeba wiedzieć, żeby nie dać się zrobić w konia? 7 ważnych kwestii na początek

W środę, 5 marca, Wody Polskie od spotkania w Kłodzku rozpoczynają konsultacje „Programu redukcji ryzyka powodziowego w zlewni Nysy Kłodzkiej”. 11 marca takie spotkanie odbędzie się w Stroniu Śląskim, a dzień później w Lądku-Zdroju. Na tym harmonogram rozmów przynajmniej na razie się kończy. Swoje uwagi można też zgłosić za pośrednictwem specjalnego formularza.

1. Co to są konsultacje?

Ich uczestnicy o niczym nie będą decydować. Nawet jeśli po stronie społecznej wszyscy będą przeciwni jakiemuś rozwiązaniu, Wody Polskie, a w praktyce rząd, nie muszą uwzględnić takiej opinii. I naszym zdaniem to dobrze! Fachowcy przedstawią nam przygotowane przez siebie warianty, wysłuchają naszych narzekań [zakładamy się, że tych będzie najwięcej?], a potem zrobią, co będą uważali za słuszne.

2. Co będziemy konsultować?

Organizatorzy twierdzą, że „Program redukcji ryzyka powodziowego w zlewni Nysy Kłodzkiej”. Szczegóły mieliśmy poznać TUTAJ. Tyle że.. Tam – wbrew zapowiedziom – nie ma tego programu! Jest jego synteza, jest prezentacja, są mapy, ale treści całego „Programu...” do publicznej wiadomości nie podano. Może poznamy go za kilka miesięcy. Na razie szczegóły propozycji dotyczą jedynie zlewni Białej Lądeckiej.

3. Jak będą wyglądały spotkania konsultacyjne?

Zapewne tak, jak 26 lutego we Wrocławiu [pisaliśmy o tym TUTAJ]. Prof. Janusz Zaleski, jeden z autorów programu, który wtedy nazywany był również raportem, przedstawi zapewne prezentację na slajdach i opatrzy ją swoim komentarzem. Jesteśmy w lepszej sytuacji, niż zebrani wówczas w urzędzie samorządowcy, bo oni wcześniej nie znali nawet tych slajdów i nie wiedzieli, jakie warianty są w grze. No właśnie...

4. Czy i z czego możemy wybierać?

Wariantów dla zlewni Białej Lądeckiej jest sześć [mapy potencjalnych lokalizacji suchych zbiorników umieściliśmy TUTAJ], ale minister Marcin Kierwiński zapowiedział, że żaden z nich „nie jest Biblią” [biblią?]. Może powstać zatem zupełnie nowy – w wyniku konsultacji lub po prostu z braku środków na realizację któregoś z upragnionych. Eksperci Wód Polskich preferują „Wariant 2”, ekolodzy – taki bez zbiorników.

5. Kto może wziąć udział w konsultacjach?

Wszyscy! Nie jest tak, że o losie mieszkańców Goszowa będą mogli się wypowiadać tylko oni. Autor tego tekstu się przyzna, że ich los mniej go obchodzi niż jego własny... Im bliżej Kłodzka i dalej, tym więcej będzie zapewne głosów, by suchych zbiorników czy polderów było jak najwięcej. One przecież będą bronić tych z terenów „niżej”. Czy to sprawiedliwe? Dlatego odpowiedzialność ostatecznie powinien wziąć rząd.

6. O jakich interesach toczyć się ma rozmowa?

Wody Polskie i rządzący nie mają wątpliwości: żaden z proponowanych wariantów nie zapobiegnie w przyszłości skutkom podobnego kataklizmu, jak ten, który wydarzył się we wrześniu 2024 roku. Państwu nie opłaca się budowa takiego systemu, są zresztą wątpliwości, czy to jest w ogóle możliwe. Chodzi zatem o „istotną redukcję” ryzyka zniszczeń i ograniczenie liczby potencjalnie zagrożonych nimi osób.

7. Czy właściciele będą wyrzucani ze swoich domów lub posesji?

„Raczej” nie. Minister Kierwiński zapowiedział „dobrowolny wykup”, nawet jeśli wymagałoby to długich rozmów, by osiągnąć porozumienie. Ale we Wrocławiu to właśnie on użył słowa „raczej”. Będą nas zatem czarować, jak wdzięczni losowi są ci, którzy musieli opuścić swoje domy pod budowę zbiornika Racibórz. Szczegóły owego „dobrowolnego wykupu” znaleźć się mają w kolejnej [?] wersji tzw. ustawy powodziowej.

Czy zatem pogadamy sobie i na tym się skończy? Nie zakładajmy złej woli organizatorów konsultacji. Może w ich trakcie urodzi się jakiś dobry pomysł i wezmą go pod uwagę? To jednak nie będzie wiążące głosowanie. Zresztą, nie przewidziano nawet sondażowego. Sprawdźcie, jak wygląda formularz konsultacji. Trudniejszego nie można było chyba wymyślić. A znacie znaczenie słowa „komponent”? No właśnie... [kot]

PS Spotkania w Stroniu Śląskim czy Lądku-Zdroju zaplanowano w dużych salach. A w dużo większym Kłodzku? Konsultacje odbywać się będą niejako przy okazji nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Kłodzkiego, 5 marca o godz. 11:00. Ile osób zmieści się w sali starostwa? Garstka. Warto rozważyć, czy nie śledzić obrad online. Transmisja będzie TUTAJ.