Pani wojewoda radzi nam, byśmy unikali błędów z września 2024 roku. Robi to na tle tamy w Stroniu Śląskim

dzisiaj, 9 godz temu 1885 2

Powodzi tym razem nie będzie? Niech nas nie uspokaja noc, która upłynęła wyjątkowo spokojnie. Prognozy nie są przesadnie alarmujące, ale jest też możliwy scenariusz, że tzw. niż genueński zwróci się w końcu tygodnia na południowy zachód, czyli do powiatu kłodzkiego. Unikajmy błędów z września 2024 roku.

Tego wszystkiego dowiedzieliśmy się 9 lipca przed południem na konferencji prasowej Anny Żabskiej, wojewody dolnośląskiej. Zorganizowana ona została nieopodal tamy w Stroniu Śląskim, której katastrofa 15 września 2024 roku spotęgowała siłę żywiołu. I tu z czystym sumieniem uspokójmy: zbiornik jest zabezpieczony, choć dużo mniejszy, niż rok temu, pełni swoją funkcję. Panika jest tu absolutnie nie na miejscu.

Co jednak mamy robić teraz, gdy sytuacja nadal jest groźna? Słuchajmy komunikatów służb, nie poddawajmy się plotkom, ale z drugiej strony samouspokojeniu. Prognozy pogody są dość precyzyjne na 24 godziny, już na 48 godzin znacznie mniej. Bądźmy tego świadomi. Stanisław Longawa z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, mówił o ciągle możliwym złym scenariuszu dla naszych stron.

Na razie przedstawiciele administracji wizytują zagrożone ewentualną powodzią miejsca. W gotowości jest straż pożarna, o czym zapewniali nadbryg. Krzysztof Hajduk, komendant wojewódzki PSP we Wrocławiu i towarzyszący mu bryg. Rafał Chorzewski, komendant powiatowy PSP w Kłodzku. Czy urzędnicy są jednak przygotowani na sytuacje kryzysowe? Co choćby z łącznością, która zawiodła we wrześniu 2024 roku?

Wojewoda Anna Żabska zapewniała, że jest ona uzupełniana, cokolwiek to znaczy. Obyśmy nie musieli w najbliższych dniach sprawdzać, co to oznacza w praktyce. Czy nie będziemy już pisać nawet o radiowozie, w którym policjanci zostali odcięci od swojej jednostki i nie mogli się z nią porozumieć? Oby nasi lokalni samorządowcy nie zostali sami z problemem, jeśli ten – odpukać! – na nich spadnie. A przede wszystkim na nas.

Pani wojewoda radziła, byśmy unikali błędów sprzed roku. Gdy dopytaliśmy, co konkretnie mamy robić, wspomniała, byśmy byli gotowi na ewakuację, a cenniejsze rzeczy przenieśli na wyższe kondygnacje. Tiaaa... Cieszmy się, że nasi samorządowcy chwalą się, bo zostali przeszkoleni z OC i niczego od nas nie wymagają! A może przeoczyliśmy, że ktoś w ramach OC dostał już jakieś zadania? Nie? Zatem w nogi! [kot]

PS Konferencja pani wojewody została zrobiona nie tylko przy tamie na zbiorniku retencyjnym, ale i przy centrum stowarzyszenia TRATWA w Stroniu Śląskim. Społecznicy byli tu niemal natychmiast po wrześniowej katastrofie i są do dziś. Pomagają. Oni wiedzą co robić i robić to będą, choć – może znowu coś przeoczyliśmy? – nikt z administracji nie powiedział im nawet „dziękuję”. To NGO-sy nas tu organizują, nie państwo.

Przeczytaj komentarze (2)

Komentarze (4)

Nowy wątek
Kali dzisiaj, 5 godz temu
Nie stać Ich na porządną naprawę czyli przywrócenie do pierwotnego...
dzisiaj, 5 min temu
Świnie przy korycie przejadają. Za platfusów piniedzy nima i nie...
POpychadło dzisiaj, 8 min temu
Rozwiana Książna nie jest w swojej bajce...
ano dzisiaj, 3 godz temu
Nie ma się czego obawiać. Burmistrz Kłodzka...