Powiatowe obchody Dnia Strażaka w Radkowie. Tam o strażakach wszyscy mówili tylko dobrze i wszyscy... mieli rację! [FILM]
„Strażak to ktoś…” – powiedział podczas uroczystości Dariusz Chojecki, prezes powiatowych Ochotniczych Straży Pożarnych w Kłodzku i zawiesił na chwilę głos. Obchody Dnia Strażaka w Radkowie potwierdziły, że zdanie to można dokończyć wieloma określeniami, ale tylko takimi, które należą się tym najlepszym z nas. My użyjemy słowa „ofiarny”, czyli skłonny do poświęceń.
Na radkowskim rynku 6 maja nie było fajerwerków. Zebrało się wielu oficjeli, by oddać hołd codziennemu poświęceniu strażaków i być świadkami, jak są oni za to nagradzani. Rafał Chorzewski, Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku, długo witał zgromadzonych, bo ich lista rzeczywiście była imponująca. Wyróżnił wszak posłankę Monikę Wielichowską, która – jak powiedział – zawsze jest ze strażakami.
Trudno się dziwić. W powiecie kłodzkim OSP mają 2200 członków w 64 jednostkach. To siła, której w naszym regionie nikt nie dorówna, ale przecież nie polityczna. Gd strażacy ratują nasze mienie czy życie, nie pytają o poglądy. Tylko w ubiegłym roku wyjeżdżali do 882 pożarów i 1807 tzw. miejscowych zagrożeń, czyli głównie wypadków drogowych. Za to w Radkowie najdzielniejsi z nich otrzymali wyróżnienia. Zwłaszcza wręczający je Paweł Gancarz, wiceprezes dolnośląskich OSP, miał pełne ręce roboty... My zwracamy uwagę na nagrodzonego ogniomistrza Grzegorza Stankiewicza, którego bohaterski wyczyn opisywaliśmy TUTAJ.
Ceremoniał strażacki, uroczyste wciągnięcie biało-czerwonej flagi na maszt, odśpiewanie hymnu państwowego, poczty sztandarowe towarzyszące uroczystości... Tego wszystkiego nie zepsuli politycy, którzy przemawiali po wręczeniu oznaczeń i nagród [zobaczcie w naszej galerii zdjęć, ilu strażaków zasłużyło, by ich nimi wyróżnić]. Wszyscy mówili, jakby żyli w tym samym świecie i podobnie myśleli o rzeczywistości. Taki cud sprawić mogą tylko strażacy.
Zaczęła Monika Wielichowska z PO, która zwróciła uwagę na coś niezwykle istotnego: – Pozdrówcie Wasze rodziny od mnie, dlatego, że to oni z niepokojem czekają na Wasz powrót do domu. Strażaków nieodmiennie nazywa „rycerzami św. Floriana”. Marcin Gwóźdź, poseł PiS, wzruszony mówił: – Ściska mi się serce, bo nie wiem, jak mam dziękować za Wasze poświęcenie… Tomasz Siemoniak, poseł PO, zaapelował: – Mamy tak mało spraw, które nas tak łączą, dbajmy o strażaków! Na co senator Aleksander Szwed z PiS odczytał list od ministra spraw wewnętrznych i administracji, w którym ten zapewnia, że będą kolejne inicjatywy, by warunki służby strażaków były lepsze.
Przemawiali też krótko samorządowcy. Starosta Maciej Awiżeń nie silił się na oryginalność: – Powiem to, co zawsze: bardzo dziękuję! I zapewnił, że zawsze też będzie ze strażakami tam, gdzie tego będą potrzebować. Gospodarz, burmistrz Radkowa Jan Bednarczyk, zwrócił się do strażaków: – Nie ma takich słów, by Wam wyrazić wdzięczność. A dowodem miała być obecność tylu znamienitych osób. Wśród samorządowców w Radkowie pojawili się jeszcze Michał Piszko – burmistrz Kłodzka, Zbigniew Tur – wójt Gminy Kłodzko, Tomasz Kiliński – burmistrz Nowej Rudy oraz – stojący nieco z boku – Tomasz Korczak, burmistrz Międzylesia.
Gdy już się zrobiło bardzo poważnie, Orkiestra Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zadedykowała ostatni utwór ze swojej parady burmistrzowi Bednarczykowi. „Góralu, czy ci nie żal?”… Posłuchajmy tego razem!
Wyraźnie rozbawiony sytuacją burmistrz Radkowa dziękował i mówił: – Grajcie tak dalej, a traficie do nieba! Z tym niebem to jednak różnie może być... Powiatowe obchody Dnia Strażaka rozpoczęły się od mszy w pięknym kościele pw. św. Doroty w Radkowie. Druh Gancarz mówił, że to dowód przywiązania strażaków do tradycji. Tyle że była na niej garstka strażaków. – Tu nikogo nikt nie zmusza, żeby był – powiedział na zakończenie mszy ich kapelan.
Anioł stróż z kościoła św. Doroty będzie czuwał nad strażakami, ale mają oni też skarb, dzięki któremu i my jesteśmy bezpieczniejsi: to Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze. Strażakom należą się podziękowanie nie tylko za ich służbę, za ich bohaterstwo, ale i za wychowanie młodzieży. Potraficie Państwo tak sprawnie podjąć się akcji pierwszej pomocy, jak młodzi adepci strażaccy? A do tego na tak długo odłożyć smartfony i poświęcić się nauce sztuki ratowania innych? My to podziwiamy, choć to chyba nawet za słabe określenie. [kot]
Komentarze (9)