Niespodzianka? Lech Wałęsa w Lądku-Zdroju! Legenda „Solidarności” promuje kurort. Czy to dla nas szansa? [FOTO]
Przestaliśmy już liczyć, który to już raz Lech Wałęsa jest w Lądku-Zdroju. Legenda „Solidarności” i były prezydent tak sobie upodobał to miejsce, że proponowaliśmy już, by zamieszkał tu na stałe. Nie wszystkim jednak w smak są wizyty takiego bohatera?
Już w sobotę Lech Wałęsa informował w mediach społecznościowych o swoich spotkania „w drodze do Lądka”. Tu, tradycyjnie, jego bazą jest „Alhambra” i przy śniadaniu czy obiedzie chętnie fotografuje się z gośćmi hotelu. Rehabilitację, też tradycyjnie, przechodzi w hotelu „Mir-Jan”, gdzie gości na zaproszenie właściciela, Jan Olszewskiego. Jak to określił, z „profilaktyczną wizytą” był w uzdrowisku.
Niedziela miała dla pana prezydenta dwa bardzo ważne punkty. Były to msza w przepięknym kościele Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, gdzie potem sfotografował się z proboszczem, ks. dziekanem Aleksandrem Trojanem, oraz... mecz piłkarski Polska-Holandia. Coś jednak musi być w tym Lądku-Zdroju, że regularnie gości tu tak ważna persona. Czy tylko my uważamy, że to szansa dla kurortu?
– Co to za piękne miejsce! Choć tak je zrujnowano. I dziś jest tu paru wspaniałych ludzi – mówił czas jakiś temu portalowi doba.pl Lech Wałęsa.I dodał wówczas o potencjalnych: – Jeśli pokażemy Lądek-Zdrój w Stanach Zjednoczonych, w Kanadzie, zresztą gdziekolwiek na świecie, jak zobaczą tam, jak tu jest pięknie, to przyjdą. Proponował przy tym swoje pośrednictwo. Z tego co wiemy, nikt nie podjął tematu.
A Lech Wałęsa nadal w mediach społecznościowych opisuje dzień po dniu swoją każdą wizytę w naszym kurorcie [tylko jego profil na fb ma 277 tys. obserwujących]. Tam też pojawiają się takie wpisy, jak ten sprzed kilku dni: „Goście z USA. Rozmowa o perspektywach, aspektach i rozwoju energetyki jądrowej w Polsce”. Kto ma zadbać, by przy podobnych okazjach mówił o „perspektywach” Lądka-Zdroju? [kot]
Komentarze (10)