Manifestacja KOD w Kłodzku
23 stycznia w całym kraju odbyły się manifestacje Komitetu Obrony Demokracji pod hasłem „W obronie twojej wolności”. Demonstracja zorganizowana została także na kłodzkim Rynku, gdzie zebrali się zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy KOD.
Zgromadzeni protestowali przeciw odbieraniu Polakom Konstytucji, praw obywatelskich, wolnych mediów, niezależności prokuratury, przeciw czystkom, szpiegowaniu internetu oraz nowej nomenklaturze partyjnej. Pojawili się oni z transparentami „Stop dla łamania prawa”, „Nie dla psucia Polski”, „Nie jesteśmy baranami” czy „Nie dyktaturze PIS-u”. Z kolei uczestnicy kontrdemonstracji kierowali pod ich adresem hasła: "Precz z komuną" czy "Nowoczesna Targowica".
Dziś w całej Polsce manifestacje zorganizowane zostały w 36 miastach. Demonstracje KOD odbyły się również za granicą.
Przeczytaj komentarze (80)
Komentarze (80)
Po ośmiu latach rządów PO-PSL i 26 latach tzw. transformacji, po latach wyprzedaży i dewastacji majątku narodowego, marnotrawstwa publicznych pieniędzy, zwykłego złodziejstwa, ale przede wszystkim zadłużania naszego kraju na potęgę, dzisiejsza opozycja próbuje wmówić Polakom, że zostawiono nowemu rządowi kraj mlekiem i miodem płynący, że podobno mamy świetny system bankowy i stabilne finanse i byliśmy do niedawna potęgą gospodarczą i tylko z powodu 3 miesięcy rządów nowej władzy wszystko się wali.
Warto przypomnieć fakty; gdy rząd D. Tuska w 2007r. obejmował władzę Państwowy Dług Publiczny (PDP) wynosił ok. 530 mld zł, pod koniec 2015r. gdy koalicja PO-PSL, ku swojej rozpaczy musiała demokratycznie oddać władzę wynosił już ok. 880 mld zł i to pomimo 150 miliardowego skoku na OFE. W 2016 r. wyniesie 928 mld zł, a w 2017 r. przekroczy 1 bln zł. Dług zagraniczny wręcz astronomiczny bardzo podobny do greckiego wynosi 1,3 bln zł czyli ponad 330 mld dol., zaś połowa całego polskiego długu jest w rękach zagranicznych, a 30 proc. w walutach obcych. Jesteśmy więc na musiku i coraz gwałtowniej szantażowani przez lobby lichwiarsko-bankowe, które ma licznych i bardzo oddanych pomocników zarówno w PO, Nowoczesnej R. Petru, jak i pośród tzw. "polskich elit". Coroczny koszt obsługi tego długu w budżecie państwa to blisko 32 mld zł, choć były lata, gdy było to ponad 40 mld zł rocznie. To prawie tyle, ile wszyscy Polacy corocznie płacą polskiemu fiskusowi w ramach podatku PIT i dwa razy mniej, niż potrzeba na program 500+ na polskie dzieci. Tylko przez 8 lat rządów PO-PSL "zanieśliśmy w zębach" naszym wierzycielom blisko 250 mld zł, czyli prawie tyle, ile netto dostaliśmy z UE w ramach tzw. dotacji. Polski dług ukryty szacowany jest na blisko 3 bln zł.
Jak widać, w tym szaleństwie jest metoda i to nie krasnoludki i rząd PIS-u zafundowali nam tą minę z opóźnionym zapłonem, tylko politycy i przywódcy UW, KLD, SLD, PO, PSL i Nowoczesnej R.P i tzw. ojcowie transformacji, którzy dziś mają wyjątkowy tupet, by straszyć Polaków drugą Grecją. A oto tych czterech Jeźdźców owej Zadłużeniowej Apokalipsy nad Wisłą: Mefisto schładzania polskiej gospodarki – były MF, v-ce premier, prezes NBP L.Balcerowicz, Dracula polskiej prywatyzacji – doradca premiera D.Tuska i E.Kopacz, europoseł PO J.Lewandowski, Sztukmistrz z Londynu – MF przez 7 lat – J.V.Rostowski, który sam fundnął nam blisko 400 mld zł nowego długu i wreszcie Herr Oberpolicmajster od ciepłej wody i haratania w gałę – "uchodźca ekonomiczny" premier D. Tusk. Co charakterystyczne owi Jeźdźcy Zadłużeniowej Apokalipsy im więcej sprzedawali majątku narodowego, sreber rodowych, tym w większe długi nas wpędzali. A przecież już Biblia ostrzegała, by zachować szczególną ostrożność zaciągając długi, by nie popaść w niewolę – "jeżeli nie masz czym zapłacić, po co mają łóżko zabrać spod Ciebie". Dziś ci sami ludzie straszą ratingami i drugą Grecją. A przecież wiadomo, że tzw. krótkoterminowi inwestorzy portfelowi, czyli mówiąc po ludzku, ci którzy najszybciej potrafią się dobrać do naszych portfeli i różnego rodzaju sępy spekulacji walutowej, łakomym okiem patrzą na 100 mld dol., jeszcze posiadanych przez Polskę rezerw walutowych. I nie zrobią żadnego wyjątku ze względu na tzw. "obrońców demokracji" czy "Rubikonia Trojańskiego" – R. Petru, gdy postanowią przeprowadzić atak spekulacyjny na polskiego złotego. Ową zadłużeniową pułapkę zafundowano i skonstruowano Polakom jeszcze w Konstytucji RP w 1997 r. wpisując w doń takie artykuły jak: art. 216, 220, 227 czy art. 4 i 48 w ustawie o NBP, a była to robota B. Geremka, A. Kwaśniewskiego i L. Balcerowicza – prawdziwych braci zadłużeniowego przymierza. Ani PO, ani Nowoczesna R. Petru ciągle nie rozumieją, że nie tylko syci i bogaci oraz banksterzy i lichwiarze zasługują na demokrację i poważne traktowanie, że nie tylko długi wobec obcych i zagranicy trzeba spłacać, że ważne i istotne, a nawet pierwszoplanowe są zobowiązania wobec własnego narodu.
Opozycja wściekle atakująca rząd, udaje, że nie rozumie, że "ręka, która daje jest ponad ręką, która bierze, a bankierzy i spekulanci to najczęściej ludzie wyzuci z wszelkich uczuć, a zwłaszcza tych patriotycznych, którzy chętnie dają nam parasol, gdy świeci słońce, ale zabierają go natychmiast, gdy tylko zaczyna padać deszcz, nie mówiąc już o prawdziwej nawałnicy". Dziś, nie tylko Polsce, ale całemu współczesnemu światu potrzebna jest Nowa Architektura Finansowa, bo nie tylko na polskim rynku tłoczą się 2 krwiożercze bliźniaki – spekulacja i długi – często długi nieuprawnione i nie do spłacenia.
Najwyższy więc czas, by w Polsce zmienić i to zasadniczo filozofię finansowania naszego rozwoju gospodarczego, by nie odbywało się to wyłącznie poprzez dalsze zadłużanie się w zagranicznych bankach i u niemieckich podmiotów gospodarczych, bo to droga do samozagłady i niewoli za długi. Trzeba stworzyć nowe, silne, Polskie Grupy Finansowe, np. Bank Skarbu Państwa czy Państwowy Bank Emerytalny. Trzeba przywrócić prawdziwą suwerenność polskiego pieniądza i kreacji kredytu polskiemu bankowi centralnemu – NBP. Trzeba wykorzystać szansęna współpracę i możliwości finansowe i inwestycyjne wielkich chińskich banków, które tak jak choćby ICBC są coraz bardziej zainteresowane właśnie Polską. Dzisiaj 5 największych banków świata to właśnie banki chińskie. Trzeba przygotować profesjonalny program oddłużenia polskiego państwa, polskich firm, ale i polskich rodzin i być może dokonać restrukturyzacji tego długu. A na pewno udomowić polski dług, nie mówiąc już o repolonizacji sektora bankowego.
Inaczej nadal będziemy niewolnikami we własnym kraju, kawałkiem sukna, z którego bankowo-lichwiarscy krawcy utną sobie tyle ile będą chcieli. Coraz liczniejsze narody na świecie nie chcą być zakładnikami globalizacji, spekulacji, wyzysku i długów ponad siły i możliwości spłaty. Również coraz więcej Polaków zdaje sobie sprawę, że nie warto płacić i to słono, za własną zadłużeniową niewolę, którą w znacznej mierze sprokurowali nam owi 4 Jeźdźcy Zadłużeniowej Apokalipsy i ich sponsorzy.
Janusz Szewczak
[Stefczyk.info/Europ
Po tym jak wybrali nieudacznika na burmistrza na którego plecami niewybieralne oszołomy chełpią się władzą teraz jeszcze ta garstka starych komuchów z hasłami z ich epoki mającymi się nijak do rzeczywistości np: "Bądź czujny wobec wroga narodu", "Młodzież wierna partii", "Rolniku daj krowie, krowa da tobie"
czy niespełniony rajdowiec popiera niepłacenie alimentów lidera kodu kijowskiego
Wszędzie tylko te dobre zmiany...widać
Na arzie czytajcie moje ksiazki
Fabryki dymu
klasa robotnicza rzadzi i
i w lutym "Male dziewczynki z duzej wsi"
Humor i satyra ale te ksiazki mowia bardzo wiele, wyjasniaja mechanizmy wladzy. Kupno
www.ksiegarniagazetypolskiej.pl, ksiegarnia MUZA w Dzierzoniowie i ksiegarnia w Bielawie na Piastowskiej.
Nagroda literacka 2015 z Kesge Foundation w USA.
Walerian Domanski
www.DomanskiBooks.com
https://youtu.be/L47J4I522og
http://pressmix.eu/2016/01/06/komitet
-obrony-demokracji-rozkodowany