Gośćwtorek, 24.02.2015 22:16
Stary Browar-wyśmienita restauracja z wyjątkiem p. Kowalskiego,który całkowicie nie nadaje się do tego biznesu.Byliśmy na Balu Sylwestrowym,jedno wielkie nieporozumienie. Bal zaczął się o 20:00,pierwszy posiłek podany o godzinie 22:00. O godzinie 21:30 do naszego 6-cio osobowego stolika podszedł p. Kowalski i zapytał czy smakowało- śmiech na sali bo przecież nic nie podano poza suchym chlebem. Jedzenie beznadziejne,wyliczone i niesmaczne. To nie była tylko moja opinia,komentarze negatywne na stronce Starego Browaru usunięte w tym jeden mój. Owoców zero,ciasta do kawy zero. Atrakcją wieczoru było wyjście przed północą na zewnątrz zobaczenia fajerwerków-były u sąsiada lub widoczne z oddali :). Tak jak wcześniej wspomniałem 6-cio osobowy stolik, szampan na 4 osoby,niestety jeden zabrali- ruskie najtańsze badziewo :)- to nieważne ,liczy się gest. W życiu tam nie pójdę nawet jak mi zapłacą. Pozdrawiam
Komentarze (1)