Galeria do artykułu 'INTERWENCJA. Mało było jednej tragedii w Lądku-Zdroju? Tego niedbalstwa nie da się zwalić na powódź [FOTO]'

piątek, 11.7.2025 23:52 8988 18

Komentarze (18)

Odpowiadasz na komentarz:
rak
czwartek, 01.01.1970 01:00
PANIE JANUSZ MOCNY WŁASNIE WYSŁAM DO PARY RADNCH TEN TEKS Z MOIM PODPISEM I CIEKAWI MNEI CZY KTOS ODPISZE Z RADNYCH PRAWIE WATPIE ALE DALJ PRÓBUJE Rak mówi jak jest: dotacje, które pachną niesprawiedliwością Można się domyślać, czemu Międzynarodowy Festiwal Tańca (MFT) traci rozmach. Może dlatego, że środki, które mogłyby pomóc go rozwinąć, rozpływają się gdzie indziej. Kiedyś w Lądku-Zdroju gościli artyści z Chin, Litwy, USA — a dziś? Dziś mamy bardziej wspomnienie niż wydarzenie. Bo w Lądku mamy dwa duże festiwale. Oba są dotowane — z pieniędzy miejskich, państwowych, z grantów. Ale tylko jeden z nich — MFT — jest naprawdę dla ludzi. Tam widz wejdzie za darmo, obejrzy spektakl na wysokim poziomie, skorzysta z oferty, której nie trzeba przeliczać na dolary. A ten drugi? Festiwal Filmów Górskich? On też dostaje wsparcie. Ale tam bilety kosztują po 100 dolarów i więcej — czyli więcej niż wejściówka na dobry koncert rockowy. I nikt nie pyta, czy kogoś na to stać. Czy rodzina z Lądka może sobie pozwolić na uczestnictwo. A przecież to też miała być promocja naszego miasta. Rak pyta: czy to jest sprawiedliwe? Skoro obie imprezy korzystają z publicznych środków, to dlaczego tylko jedna jest otwarta dla mieszkańców i turystów bez barier finansowych? Dlaczego komercyjny festiwal, który zarabia na biletach, dostaje publiczne pieniądze, a festiwal kultury i tańca – walczy o przetrwanie? Rak powie to jasno: jeśli mamy dotować kulturę, to dotujmy taką, która daje coś ludziom. MFT daje – i to za darmo. A jeśli ktoś robi imprezę komercyjną z biletami po kilkaset złotych — niech ją sobie finansuje sam. Bo to nie jest promocja miasta. To jest prywatny biznes za publiczne pieniądze. Rak mówi jak jest. W wielu miastach — Rak to wie — organizuje się festiwale i koncerty, które naprawdę promują lokalną kulturę. Ale jeśli są one typowo komercyjne, to nie otrzymują dotacji. Prosta sprawa. Bo tam, gdzie kończy się kultura dostępna dla wszystkich, a zaczyna się czysty biznes, publiczne pieniądze nie powinny wchodzić do gry.
rak poniedziałek, 14.07.2025 10:54
Lądek: miasto strachu i taśmy, której nie ma” „Inwestycje po lądecku:...
poniedziałek, 14.07.2025 11:49
Ale bełkot i pomieszanie faktów. Janusz - dokształć się.
rak poniedziałek, 14.07.2025 13:51
eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeRadny – etat marzeń? 10 godzin w miesiącu, 180 zł...
Janusz Mocny poniedziałek, 14.07.2025 14:36
Inni też maja wtyki w radzie. Nie odpisuja bo podobno...
rak poniedziałek, 14.07.2025 17:58
np taki i tu się podpisuje ----------------Szanowni Państwo Radni,...
rak wtorek, 15.07.2025 10:47
PANIE JANUSZ MOCNY WŁASNIE WYSŁAM DO PARY RADNCH TEN TEKS Z MOIM PODPISEM I CIEKAWI MNEI CZY KTOS ODPISZE Z RADNYCH PRAWIE WATPIE ALE DALJ PRÓBUJE Rak mówi jak jest: dotacje, które pachną niesprawiedliwością Można się domyślać, czemu Międzynarodowy Festiwal Tańca (MFT) traci rozmach. Może dlatego, że środki, które mogłyby pomóc go rozwinąć, rozpływają się gdzie indziej. Kiedyś w Lądku-Zdroju gościli artyści z Chin, Litwy, USA — a dziś? Dziś mamy bardziej wspomnienie niż wydarzenie. Bo w Lądku mamy dwa duże festiwale. Oba są dotowane — z pieniędzy miejskich, państwowych, z grantów. Ale tylko jeden z nich — MFT — jest naprawdę dla ludzi. Tam widz wejdzie za darmo, obejrzy spektakl na wysokim poziomie, skorzysta z oferty, której nie trzeba przeliczać na dolary. A ten drugi? Festiwal Filmów Górskich? On też dostaje wsparcie. Ale tam bilety kosztują po 100 dolarów i więcej — czyli więcej niż wejściówka na dobry koncert rockowy. I nikt nie pyta, czy kogoś na to stać. Czy rodzina z Lądka może sobie pozwolić na uczestnictwo. A przecież to też miała być promocja naszego miasta. Rak pyta: czy to jest sprawiedliwe? Skoro obie imprezy korzystają z publicznych środków, to dlaczego tylko jedna jest otwarta dla mieszkańców i turystów bez barier finansowych? Dlaczego komercyjny festiwal, który zarabia na biletach, dostaje publiczne pieniądze, a festiwal kultury i tańca – walczy o przetrwanie? Rak powie to jasno: jeśli mamy dotować kulturę, to dotujmy taką, która daje coś ludziom. MFT daje – i to za darmo. A jeśli ktoś robi imprezę komercyjną z biletami po kilkaset złotych — niech ją sobie finansuje sam. Bo to nie jest promocja miasta. To jest prywatny biznes za publiczne pieniądze. Rak mówi jak jest. W wielu miastach — Rak to wie — organizuje się festiwale i koncerty, które naprawdę promują lokalną kulturę. Ale jeśli są one typowo komercyjne, to nie otrzymują dotacji. Prosta sprawa. Bo tam, gdzie kończy się kultura dostępna dla wszystkich, a zaczyna się czysty biznes, publiczne pieniądze nie powinny wchodzić do gry.
rak wtorek, 15.07.2025 10:51
i dla janosci zeby nie było ze strzelam...
Aligator poniedziałek, 14.07.2025 11:54
A ile miesięcznie, przeciętnie, dostaje na rękę lądecki radny? Bo...
rak poniedziałek, 14.07.2025 13:40
Po żołniersku? Proszę bardzo: Radny Lądka-Zdroju dostaje ok. 1 850 zł netto...
rak poniedziałek, 14.07.2025 13:42
Rocznie to 22 tysiące, przez kadencję – 111 tysięcy złotych. I...
sobota, 12.07.2025 11:33
PiSowski proobywatelski ratusz, dla nich ludzie to gorszy sort.
sobota, 12.07.2025 18:07
Co za po-wski,imigrancki,brukselsko berlinski komentarz heh
wtorek, 15.07.2025 21:08
Pisowcy w ratuszu wyżarci! Reszta bieduje.
Markiza wtorek, 15.07.2025 07:57
Karygodne niedbalstwo?! Czego wy oczekujecie, muru z druetm kolczastym nad wykopem? Ewidentnie...
rak wtorek, 15.07.2025 09:46
Ale spokojnie – przecież ten, co zginął, już się nie...
Koparka niedziela, 13.07.2025 14:28
Tematy się skończyły ? Szukacie sensacji na sile, jest zakaz...
Maschinengewehrschütze sobota, 12.07.2025 20:22
Mandat za złamanie zakazu ruchu pieszych, oznaczonego znakiem B-41, może...
dazo sobota, 12.07.2025 18:58
Jest zakaz ruchu pieszych, czego nie rozumiesz baranie?