Sprawa 10 tys. zł kary za rozdawanie maseczek w Świebodzicach wraca do sanepidu
Dyrektorka domu kultury w Świebodzicach, wspólnie z pracownikami zorganizowała na rynku akcję rozdawania mieszkańcom miasta własnoręcznie uszytych maseczek. Zainteresowanie świebodziczan było spore - maseczki rozdawano 23 kwietnia 2020 r., gdy jeszcze były problemy z ich dostępnością.
Policja uznała, że doszło do naruszenia wprowadzonego przez Radę Ministrów zakazu zgromadzeń i wszczęła postępowanie. Zawiadomiła też miejscowy sanepid, który 28 maja ukarał dyrektorkę karą 10 tys. za naruszenie zakazu organizowania zgromadzeń. Dyrektor stacji tłumaczył, że nie miał wyjścia a kara, według taryfikatora, była najniższą z możliwych.
Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdził jednak, że nałożenie grzywny nastąpiło z naruszeniem prawa i zaskarżył decyzję sanepidu do Dolnośląskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego. Wniósł też o wstrzymanie wykonania kary (co wcześniej uwzględniono).
Karę zakwestionowała także sama ukarana. Jej pełnomocnik wskazywał, że rozdawanie uszytych w ramach wolontariatu maseczek w żaden sposób nie wyczerpuje definicji zgromadzenia objętej zakazem. Podkreślał, że wobec dyrektorki, prowadzone jest śledztwo w sprawie „sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób”. A to świadczy o niezgodności procedur, które umożliwiają karanie i w trybie karnym, i administracyjnym za to same zdarzenie.
Wyjątki z argumentacji prawnej RPO
Zakaz zgromadzeń z rozporządzenia Rady Ministrów z 19 kwietnia 2020 r. został ustanowiony bez podstawy prawnej, co stanowi rażące naruszenie art. 7 Konstytucji, który wymaga, aby wszelkie działania władz publicznych były podejmowane na podstawie i w granicach prawa. Skoro zatem zakaz spotkań i zebrań niezależnie od ich rodzaju, ustanowiony na mocy przepisów Rady Ministrów, jest niezgodny z Konstytucją, to osoba, która go naruszyła, nie powinna być karana administracyjną sankcją pieniężną.
Ponadto Dolnośląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny powinien uwzględnić art. 189c Kodeksu postępowania administracyjnego. Zgodnie z nim, jeżeli w czasie wydawania decyzji o karze pieniężnej obowiązuje ustawa inna niż w czasie naruszenia prawa, to stosuje się ustawę względniejsza dla strony (a zakaz już nie obowiązuje). Dlatego PWIS powinien zastosować obecnie obowiązujące przepisy i uchylić zaskarżoną decyzję oraz umorzyć postępowanie pierwszej instancji w całości.
Decyzja PWIS we Wrocławiu
23 lipca Dolnośląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny we Wrocławiu uchylił zaskarżoną decyzję sanepidu i zwrócił mu sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Uzasadniono to tym, że nie jest jasne, czy pani Katarzyna brała udział w rozdawaniu maseczek w związku z wykonywaniem przez nią czynności zawodowych lub zadań służbowych. A to zwalniałaby ją zgodnie z § 14 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z 19 kwietnia 2020 r. z obowiązku stosowania się do ograniczenia, o których mowa w rozporządzeniu.
W trakcie postępowania PPIS nie zostało wyjaśnione, w jakim charakterze ona działała. Jej zeznania mogą bowiem świadczyć zarówno o tym, że akcja ta nie była powiązana z wykonywaniem czynności służbowych, czy zawodowych w ramach świadczenia pracy, jak i można przyjąć wręcz zgoła przeciwne wnioski – wskazał PWIS.
Z protokołu przesłuchania i zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, czy czynności te dyrektorka i pozostali pracownicy Miejskiego Domu Kultury wykonywali w czasie pracy, czy np. będąc na urlopach. Nie wskazano też, czy materiały do uszycia maseczek nabyto ze środków. z których finansowana jest działalność domu kultury.
Konieczne jest więc przeprowadzenie, przy ponownym rozpoznaniu sprawy, postępowania wyjaśniającego w kierunku usunięcia tych wątpliwości.
PWIS nie uwzględnił argumentacji Rzecznika. Od tej decyzji pani Katarzyna i RPO mogą wnieść sprzeciw do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu.
Jeśli sprawę uda się wygrać, jak podkreślała w rozmowie z redakcją dyrektorka MDK-u, całość środków zostanie przekazana na cel społeczny.
Przeczytaj komentarze (6)
Komentarze (6)