[FOTO] Piesi niewidoczni na przejściu. Powód? Rozrośnięte krzaki
ŚWIDNICA. - Jako użytkownik przejścia dla pieszych w ciągu ul. Sikorskiego, zlokalizowanego w pobliżu Nadleśnictwa Świdnica zwracam się z prośbą o dziennikarskie zbadanie, czy w/w przejście dla pieszych spełnia warunki bezpieczeństwa. Przejście to jest niezbędne dla skomunikowania pieszego okolicy i jest często wykorzystywane przez rodziny z dziećmi odwiedzające Park Sikorskiego - napisał w liście do redakcji nasz Czytelnik Damian z prośbą o interwencję.
Rzeczywiście przejście, o którym wspomina pan Damian, zlokalizowane jest na łuku drogi a sezon jesienno-zimowy, który właśnie się rozpoczyna, skutecznie uniemożliwia kierowcom dostrzeżenie pieszych.
- Obecnie od strony centrum widok na ulicę jest zasłonięty przez bujne krzewy. Działa to oczywiście w druga stronę - jadąc od strony centrum, najbliższe sąsiedztwo przejścia jest zupełnie niewidoczne. Tym samym utrudnione jest dostrzeżenie pieszych zbliżających się do przejścia dla pieszych. Mało tego - oczekujący piesi są zupełnie niewidoczni do momentu dojechania do przejścia dla pieszych. Nie bez znaczenia jest fakt przebiegu drogi łukiem w taki sposób, że widoczność przejścia jest dodatkowo ograniczona. Tym damy piesi nie maja możliwości obserwowania nadjeżdżających pojazdów. Miejsce to w mojej opinii jest niebezpieczne. Należy podjąć działania zanim wydarzy się tragedia. Pamiętać należy, że ulica na tym odcinku jest wykonana z kostki brukowej z bardzo słabą przyczepnością, co bardzo wydłuża drogę hamowania. Świadczą o tym liczne stłuczki na pobliskim skrzyżowaniu ulic Sikorskiego i Tołstoja - dodaje Czytelnik.
Z prośbą o komentarz zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego w Świdnicy.
- Po dokonaniu wizji na przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu ulic Sikorskiego i Tołstoja stwierdzono, że rozrost krzewów rzeczywiście ograniczył widoczność z jednego kierunku. Dotyczy to wejścia na przejście od strony parku, dla kierujących jadących od centrum miasta. W związku z tym uzgodniono z wykonawcą utrzymania zieleni miejskiej, by część krzewów przeniósł w inne miejsce, a pozostałą część mocno skorygował. Prace zostaną wykonane w najbliższych dniach - zapewnia rzeczniczka magistratu, Magdalena Dzwonkowska.
Przeczytaj komentarze (5)
Komentarze (5)