Pierwsze efekty pracy socjalnej w schronisku dla bezdomnych
Od 1 stycznia w budynku przy ul. Westerplatte 47 funkcjonuje schronisko dla świdniczan w kryzysie bezdomności. Od początku jest zapełnione niemal do ostatniego miejsca. Aktualnie przebywa w nim 29 osób. Zapewnienie schronienia bezdomnym jest obowiązkowym zadaniem własnym gminy.
Osoby, które tam przebywają mają zapewnione całodobowe schronienie, wyżywienie, jak również opiekę wykwalifikowanej kadry. Dla zwiększenia poziomu integracji społecznej i samodzielności życiowej bezdomnych, prowadzona jest intensywna praca socjalna. Pracownicy ośrodka na początku ustalają oraz wyjaśniają sytuacje przede wszystkim zdrowotną, zawodową i rodzinną przebywających tam osób .
Jednym z prowadzonych działań jest nauka umiejętności życia w grupie, przystosowania do pewnych norm i wymagań, radzenia sobie z konfliktami. Nabyte umiejętności pozwolą na lepsze funkcjonowanie i integrację ze środowiskiem lokalnym po opuszczeniu placówki.
- Mieszkańcy mają możliwość skorzystania w naszej placówce z terapii psychologicznej, grupy wsparcia oraz treningu umiejętności społecznych i interpersonalnych. Zajęcia grupowe i indywidualne prowadzone są przez psychologa/terapeutę uzależnień. Aktualnie 4 mieszkańców leczy się w Poradni Leczenia Uzależnień w Świdnicy. W sytuacjach tego wymagających, zapewniamy też kontakt z prawnikiem – mówi Monika Król, kierownik schroniska.
Prowadzone są również treningi czystości w pomieszczeniach schroniska oraz na zewnątrz budynku, treningi segregacji śmieci i dbania o higienę osobistą. Przygotowywane są zajęcia w zakresie gospodarowania własnym budżetem oraz prac ogrodowych.
Warsztaty z aktywizacji zawodowej, w których także biorą udział osoby bezdomne, zwiększają ich motywację do podjęcia pracy, w tym stażów. Dzięki współpracy ze Spółdzielnią Socjalną MITOS dwóch mieszkańców schroniska uczestniczy w stażach zawodowych. Jedna osoba podjęła się prac społecznie użytecznych, a dwie pracują na umowę zlecenie. Jedenastu mieszkańców posiada własne świadczenia (emerytury lub zasiłki stałe).
- Schronisko dla bezdomnych jest oczywiście w pewnych życiowych sytuacjach ostatecznością, ale nie wyjściem ostatecznym. My przyjęliśmy taką filozofię prowadzenia tej placówki, aby osobom, które dobrze rokują, które chcą wrócić do samodzielnego, odpowiedzialnego życia - pomóc. Robimy to poprzez spotkania z terapeutą, psychologiem, doradcą zawodowym. Jest mi bardzo miło, że widać już pierwsze efekty naszej pracy – mówi Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy.
Komisja działająca przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej przyjęła wnioski dwóch osób, które wystąpiły o mieszkania chronione. Zostaną one tam w najbliższych dniach skierowane. Jest to ważny krok, który będzie prowadził do usamodzielnienia się i do powrotu na rynek pracy.
FOTO - UM ŚWIDNICA
Dodaj komentarz
Komentarze (0)