Wkrótce otwarcie jednej z piękniejszych tras kolejowych
Za ponad 100 milionów złotych jedna z piękniejszych krajobrazowo w Polsce tras zostanie w końcu otwarta. Jak informuje PKP PLK, w czerwcu po ponad 30 latach pociągi mają ponownie pojechać górską linią kolejową ze Świdnicy do Jedliny-Zdrój. Linia miała zostać otwarta 2,5 roku temu.
Do końca roku po linii kursować będą jedynie pociągi weekendowe (trzy pary dziennie). Linię 285 zamknięto na przełomie XX/XXI wieku. Choć wymagała olbrzymich nakładów, ma równie olbrzymie znaczenie dla rozwoju turystyki w Dolnym Śląsku. Prowadzi ona wśród malowniczych krajobrazów przez Świdnicę – Jugowice – Jedlinę Zdrój – Wałbrzych. A także dociera do miejscowych uzdrowisk.
Dokładna data przywrócenia połączeń pasażerskich nie jest jeszcze znana, najprawdopodobniej będzie to w czerwcu. Zasadnicze prace rewitalizacyjne już zakończono, a obecnie prowadzone są działania wykończeniowe. – Zgodnie z przekazywanymi informacjami prace przewidywane są obecnie do połowy 2023 roku. Na termin wpłynęły dodatkowe roboty, których nie można było wcześniej przewidzieć, m.in. konieczność wzmocnienia konstrukcji stalowych zachowanych obiektów inżynieryjnych. Ze względu na górskie warunki geologiczne wymagane było np. dodatkowe zabezpieczenie zboczy czy wykonanie dodatkowego odwodnienia na stacji Jedlina Zdrój. Ze względu na wnioski mieszkańców, poszerzono także część przejazdów kolejowo-drogowych – informuje Radosław Śledziński z PKP PLK.
Jak podaje miesięcznik Rynek Kolejowy informacje o otwarciu linii potwierdza także Michał Nowakowski, rzecznik prasowy województwa dolnośląskiego, które będzie organizatorem kolejowych połączeń regionalnych na tym odcinku.
– Od czerwca czyli deklarowanego przez PKP PLK momentu uruchomienia linii 266 planujemy połączenia weekendowe, odpowiadające turystycznemu walorowi tej linii na trasie Świdnica – Jugowice – Jedlina-Zdrój. Natomiast od grudnia br. wraz z nowym rozkładem jazdy planujemy połączenia codzienne (planowane 6 par). Nad docelowym kształtem oferty wciąż pracujemy, lecz na jej wpływ na pewno będą miały też takie czynniki jak przepustowość samej infrastruktury oraz planowane przez PKP PLK wyłączenia torowe – mówi Nowakowski.
Przeczytaj komentarze (9)
Komentarze (8)