21-letni Szymon został brutalnie pobity i znajduje się w śpiączce. Dodatkowo jego dom ucierpiał w wyniku powodzi. Pomóżmy!
21-letni Szymon Otlewski ze Strzegomia został brutalnie pobity na imprezie dożynkowej i teraz walczy o swoje życie. Znajduje się w śpiączce, przeszedł już dwie operacje. Dodatkowo jego dom ucierpiał podczas powodzi. Pomóżmy młodemu mieszkańcowi naszego powiatu! Trwa zbiórka na rehabilitację oraz leczenie mężczyzny.
- Szymon to chłopak jakich mało na tym świecie. Ma dopiero 21 lat, a jest chodzącą dobrocią i empatią. Jego serce jest otwarte dla wszystkich. Wraz ze swoją dziewczyną angażują się we wszelkie działania charytatywne w okolicy swojego zamieszkania. Ma spore grono znajomych, jest bardzo lubiany. Rok temu skończył technikum i podjął pracę jako laborant przy podkładach kolejowych. Jest bardzo obowiązkowy, nigdy niczego nie zaniedbał. Najlepszą przyjaciółką jest jego starsza siostra - podkreślają najbliżsi Szymona na stronie zbiórki.
Dla Szymona ważna jest sprawność fizyczna, regularnie biega. W wolnych chwilach zdobywa kolejne szczyty górskie, co jest jego pasją. Startuje w licznych imprezach sportowych, nie odpuszcza "Runmageddonów". Stara się przełamywać bariery, zarówno te fizyczne jak i mentalne.
1 września 2024 roku pojechał z kolegami na dożynki. Powiedział, że wróci maksymalnie za 3 godziny. W trakcie imprezy zostali brutalnie pobici, Szymon został uderzony w tył głowy. Od tamtej chwili codziennie walczy o swoje życie. Po przyjeździe do szpitala okazało się, że pojawił się krwiak, który spowodował wylew krwi do mózgu. Trzeba było przeprowadzić operację. Szymon jest obecnie w śpiączce. To bardzo trudny czas dla Naszej rodziny. 1 października przeprowadzono drugą operację ratującą życie. Dodatkowo rodzinny dom Szymona ucierpiał w trakcie powodzi, około połowa budynku nadaje się do całkowitego remontu.
- Teraz jak nigdy potrzebujemy wsparcia. Szymon zasługuje na najlepszą możliwą rehabilitację i powrót do domu - apelują bliscy mężczyzny.
/foto: zbiórka na stronie Fundacji Mam Pomoc/
Przeczytaj komentarze (2)
Komentarze (2)