Poruszająca historia psa, który trafił pod opiekę świdnickiego schroniska. Placówka prosi o wsparcie
Świdnickie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt przedstawiło historię psa, który funkcjonował w fatalnych warunkach i został odebrany właścicielowi. Placówka potrzebuje środków na leczenie. Koszty szacowano na kwotę ok. 9000 złotych.
Opis historii psa:
To historia, która porusza do głębi. Pies z pewnej wsi pod Świdnicą trafił do nas po interwencji Powiatowego Inspektoratu Weterynarii, policji i urzędu gminy. Jego warunki życia były nie do opisania: zrujnowana buda, błoto, kał i resztki jedzenia – to była jego codzienność. Woda brunatna w jednej misce, druga – całkowicie pusta.
Pies cierpiał w samotności, zaniedbany, pozbawiony pomocy. Choć jego wygląd przy pierwszych oględzinach nie wskazywał na wychudzenie, pies nie mógł swobodnie się poruszać – jego łapy odmawiały posłuszeństwa. Ból, zwyrodnienia stawów, kręgosłupa oraz podejrzenie zespołu ogona końskiego – to wynik życia w takich warunkach. Po interwencji właściciel zrzekł się psa.
To pozwoliło nam zabrać go w bezpieczne miejsce, ale tu zaczyna się kolejny etap walki – walka o jego zdrowie i godne życie.Co już zrobiliśmy? Przeprowadziliśmy badania krwi, Zapewniliśmy leki przeciwbólowe, Rozpoczęliśmy terapię wspierającą stawy.Co jeszcze przed nami? Pies potrzebuje dalszych badań: RTG, USG oraz specjalistycznej diagnostyki neurologicznej.
Konieczna jest odpowiednia karma, suplementy i kontynuacja leczenia. To koszt rzędu 9000 zł – suma, która przekracza nasze możliwości finansowe. Dlatego prosimy Was o pomoc! Każda złotówka się liczy. Twoja wpłata to dla niego szansa na życie bez bólu. Razem możemy zmienić jego los. Dla Ciebie to mały gest, dla niego – cały świat.
Prosimy, pomóż nam dać temu psu szansę na godne życie.
Blik: 790 241 451
Zbiórka: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/pieszgminyswidnica
/FMP Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Świdnicy/
Dodaj komentarz
Komentarze (0)