Nocny pożar przy Włodarzu. Drewniany budynek spłonął doszczętnie – strażacy interweniowali dwukrotnie

wczoraj, 11 godz temu 1140 0

Płomienie rozświetliły nocne niebo nad Jugowicami. W nocy z soboty na niedzielę (15/16 czerwca) spłonął budynek, w którym mieściły się kasy biletowe prowadzące do sztolni Włodarz – jednej z najpopularniejszych atrakcji turystycznych w Górach Sowich. Pożar był na tyle gwałtowny, że strażacy walczyli z ogniem przez kilka godzin. A to nie był koniec…

 Dach w ogniu, budynek stracony Zgłoszenie o pożarze wpłynęło około godziny 23:00. Gdy pierwsze zastępy dotarły na miejsce, ogień trawił już dach drewnianej konstrukcji. – Pożar był bardzo rozwinięty, obejmował całą górną część budynku – relacjonuje Tomasz Kwiatkowski, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. W akcji gaśniczej uczestniczyli zarówno zawodowi strażacy z Wałbrzycha, jak i ochotnicy z jednostek OSP w Walimiu, Zagórzu Śląskim i Głuszycy. Wspólnymi siłami opanowali żywioł, ale niestety – budynku nie udało się uratować. Został doszczętnie zniszczony. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

 Powrót na pogorzelisko – niespodziewany samozapłon

Choć wydawało się, że sytuacja została opanowana, niespełna kilkanaście godzin później strażacy musieli wrócić do Włodarza. W niedzielne popołudnie doszło tam do samozapłonu. Pojawiły się nowe ogniska ognia, które trzeba było natychmiast dogasić. Co wywołało pożar? To wciąż zagadka Na ten moment nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Strażacy nie wykluczają żadnej z możliwości – mogło dojść do zwarcia instalacji elektrycznej lub zaprószenia ognia. Sprawę będą badać odpowiednie służby.

Sztolnie Włodarz to część tajemniczego, hitlerowskiego kompleksu Riese z czasów II wojny światowej. Każdego roku miejsce to przyciąga tysiące turystów. Straty po pożarze są znaczne, ale najważniejsze, że nikt nie odniósł obrażeń.

 

 

 

 

 OSP Zagórze Śląskie

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek