Festiwal Teatru Otwartego: Alicja w krainie czarów po świdnicku (foto, wideo)
Bardzo współczesną wersję "Alicji w krainie czarów" przedstawiła w ramach Festiwalu Teatru Otwartego świdniczanka Karolina Kosior. Młodzi aktorzy z Zielonego Kota i Alchemii Teatralnej mieli pełne grono widzów i zyskali u nich równie pełną akceptację dość dramatycznej bajki.
Alicja straciła to co było dla niej ważne, przeszła metamorfozę, w której straciła wartości i przeistoczyła się z niewinnej, wrażliwej, w podążającą za bogactwem, niedbającą o najbliższych dziewczynę.
Profesjonalizm spektaklu zrobił na publiczności wrażenie. W szok wprawiła scena, w której "Alicja" obcięła włosy, także przyznać trzeba, że pasji i poświęcenia na scenie nie zabrakło.
- Dziękuję za to, że mogłam zaprezentować swoja wizję, dziękuję, że wytrzymaliście ze mną i dziękuję widzom, że jak zwykle dopisali - mówiła Karolina Kosior, reżyser spektaklu.
Komentarze (0)