[FOTO] Na trawce popalali "trawkę"
Czy dwaj mężczyźni mogą się dziwić, że wpadli w ręce policji? Nie dość, że palili marihuanę w miejscu publicznym, to jeszcze tuż obok kamery miejskiego monitoringu. Teraz mogą mieć kłopoty. Do zdarzenia doszło 27 lutego nad Zalewem Witoszówka.
- Uwagę operatora monitoringu wizyjnego przykuły dwie osoby, które postanowiły posiedzieć na ławce przy Zalewie Witoszówka. Po chwili relaksujący się mężczyźni nabili jakąś substancją szklaną lufkę, a po odpaleniu jej zaczęli się zaciągać. Resztę suszu schowali w woreczku u podstawy lampy oświetleniowej przy Bosmanacie. Dyżurny Straży Miejskiej natychmiast powiadomił o tym fakcie oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji, który skierował w to miejsce patrol policjantów. Przeprowadzone na miejscu czynności wyjaśniające potwierdziły, że „tajemnicza” substancja to marihuana - informuje Jacek Budziszewski ze Straży Miejskiej.
Dalsze czynności w tej sprawie prowadzone będą przez Komendę Powiatową Policji w Świdnicy. Za posiadanie środków odurzających grozi do 3 lat więzienia
Przeczytaj komentarze (14)
Komentarze (14)