Lokalna wojna o monopolowy

czwartek, 23.11.2017 08:19 16657 23

Otwarty konflikt o sklep monopolowy przy ulicy Księcia Bolka 6 w Świebodzicach pomiędzy dzierżawcą lokalu a spółdzielnią i mieszkańcami nabiera na sile. Każda ze stron przekonana jest o swoich racjach i nie ma zamiaru ustąpić. 

W budynku wielorodzinnym na Osiedlu Piastowskim przez ponad 20 lat istniał sklep monopolowy. Właścicielka w końcu przeszła na emeryturę i postanowiła podnająć należący do niej lokal Magdalenie Wróblewskiej. Kobieta wraz z partnerem zakładając działalność gospodarczą pozyskała z Powiatowego Urzędu Pracy 25 tysięcy dotacji. 11 sierpnia otrzymała od spółdzielni zgodę na sprzedaż alkoholu w zakładanym przez siebie sklepie. Kolejnym krokiem była decyzja urzędu miasta, jako organu właściwego do wydania koncesji. Niestety, 14 listopada, w przededniu zebrania komisji, spółdzielnia swoją zgodę wycofała.

- Z prawnego punktu widzenia osoba, której została wydana przedmiotowa zgoda nie jest stroną dla spółdzielni. Spółdzielnia może wydać zgodę jedynie na sprzedaż alkoholu właścicielce lokalu, a nie osobie trzeciej, z którą nie łączy ze spółdzielnią żaden stosunek prawny. Ponadto pismo z 11 sierpnia nie zawiera właściwej reprezentacji spółdzielni (łącznie współdziałanie dwóch członków zarządu), stąd jest prawnie bezskuteczne. Jednocześnie informujemy, że sprzedaży alkoholu sprzeciwiają się mieszkańcy o czym poinformowali spółdzielnie pismem oraz telefonicznie - czytamy w piśmie skierowanym do urzędu.

- Do świebodzickiego magistratu został złożony wniosek o wydanie pozwolenia na sprzedaż alkoholu w budynku należącym do Spółdzielni Mieszkaniowej w Świebodzicach, ul. Księcia Bolka, do którego była dołączona zgoda zarządcy, czyli SM, na prowadzenie tego rodzaju działalności. Jednak w międzyczasie Spółdzielnia cofnęła tę zgodę argumentując to sprzeciwem mieszkańców, swoich członków. W tej sytuacji wniosek jest niekompletny i nie może zostać rozpatrzony - informuje rzecznik UM Świebodzice, Agnieszka Bielawska-Pękala.

 Z takim uzasadnieniem nie zgadza się Jarosław Kuraciński.

- Prezes spółdzielni nie popierając się żadnymi prawdziwymi przesłankami bezprawnie odebrała nam pozwolenie na prowadzenie działalności. Na przestrzeni dwóch miesięcy zainwestowaliśmy spore nakłady finansowe oraz czas, aby móc prowadzić sklep. Ponadto wraz z narzeczoną zrezygnowaliśmy z prac etatowych, by całkowicie poświęcić się pracy w sklepie. 17 listopada po rozmowie z burmistrzem czekaliśmy na ostateczną odpowiedź prezes Krzan, ta niestety była negatywna. Jako młodzi ludzie poświęciliśmy bardzo dużo, a pani prezes bezprawnie odebrała nam nasze plany i marzenia - mówi Jarosław Kuraciński i dodaje.- Pierwsza zgoda, jak podkreśliła sama prezes, była wydana niezgodnie z prawem. Nie pokazano nam również podpisów mieszkańców, które zostały zebrane dosłownie w pół godziny. Naszym zdaniem prezes Krzan wprowadziła zarówno urząd miasta jak i urząd pracy w błąd. Oczywiście skonsultowaliśmy się już z adwokatem. Wcześniej pani Krzan obiecała nam, że sklep otworzymy, później zmieniła nagle zdanie. To państwo w państwie.

Mieszkańcy bramy znajdującej się blisko lokalu od lat skarżyli się władzom spółdzielni na uciążliwość sklepu. Klienci mieli od rana do godzin nocnych, nawet w dni wolne od pracy hałasować, awanturować się i brudzić.

- Mieliśmy takie sygnały, dlatego poprzednia właścicielka zamontowała m.in. monitoring. Od jakiegoś czasu był już spokój, dlatego postanowiliśmy wydać tą zgodę. Niestety mieszkańcy sprzeciwili się naszej decyzji i zebrali pod petycją 30 podpisów. Dlatego nie możemy ignorować ich głosu. Co do dotacji. Pani Wróblewska może prowadzić wg wpisu do ewidencji sklep bez przeszkód, więc nie może być mowy o zwrocie tych pieniędzy - podkreśla prezes spółdzielni, Elżbieta Krzan.

- Stanęliśmy na drodze do "spełnienia marzeń" tego pana i zwyczajnie się boimy. Ja zostałam przez niego zwyzywana, gdy zobaczył, że też zbieram podpisy. Złożyłam w tej sprawie doniesienie na policję. Nikt nie jest w stanie nas zastraszyć, a decyzja pani prezes była słuszna - mówi nam jedna z mieszkanek, pragnąca zachować anonimowość.

Do sprawy wrócimy.

Przeczytaj komentarze (23)

Komentarze (23)

Mieszkaniec piątek, 24.11.2017 11:31
Właśnie tak działa spółdzielnia w Świebodzicach. Jak trzeba oszukać mieszkańców...
czwartek, 23.11.2017 14:02
Podobna sytuacja miała miejsce w ...
czwartek, 23.11.2017 14:34
Uważam że wszelakie koszty związane ...
czwartek, 23.11.2017 10:12
Czyli Oni chcą prowadzić działalność na przekór wszystkim? Sprawa pewnie...
czwartek, 23.11.2017 14:31
Ponownie wróciłeś do tego paskudnego ...
czwartek, 23.11.2017 11:18
Ja PO tych zdjęciach nie widzę wielkich nakładów finansowych. Żadnego...
, czwartek, 23.11.2017 11:31
Rozumiem, że sanepid, bhp, najm lokalu, czynsz do spółdzielni, media, ochrona lokalu same się zaplacily?
czwartek, 23.11.2017 14:11
Zabierasz głos nie znając dzisiejszych ...
czwartek, 23.11.2017 09:10
Ale co chodzi nowej właścicielce? Chce otworzyć sklep spożywczy czy
Obiektywny czwartek, 23.11.2017 09:21
Ja też tak uważam. Powinni otworzyć sklep, poznać się...
A czwartek, 23.11.2017 09:36
Nie utrzymają się z samej spozywki, a prawdopodobnie nie mają...
czwartek, 23.11.2017 09:45
No to ja się wcale tym mieszkancom ani prezesce spóldzielni...
Urzędnicy to świnie czwartek, 23.11.2017 10:05
Czytajcie ze zrozumieniem. Na podstawie zgody spółdzielni ci ludzie dostali...
czwartek, 23.11.2017 10:19
Tak dostali zgodę. Ale na pewno we wpisie do ewidencji...
Rozjemca czwartek, 23.11.2017 10:40
Fakt sprawa trudna ale czy uważasz, ze każdy może prowadzić...
czwartek, 23.11.2017 08:41
A ten pan właściciel to jakaś rodzina tego zamordowanego Mateusza,...
Swiety z bostonu czwartek, 23.11.2017 08:54
Nawet gdyby to i tak nie ma żadnego znaczenia dla...
czwartek, 23.11.2017 08:59
No dla mieszkańców zapewne ma to znaczenie. I wcale im...
Oko temidy czwartek, 23.11.2017 09:13
Dwoje kochających się ludzi,chcących prowadzić własną działalność gospodarczą która notabene...
czwartek, 23.11.2017 10:02
Ja się akurat z tym wywodem nie zgadzam. Bardzo istotne...
Równi i równiejsi? czwartek, 23.11.2017 10:06
Skoro tak to sklep na kolejowej na przeciwko zbiornika wodnego...
czwartek, 23.11.2017 08:40
Na sprzedaż święconej wody i...
Swiety z bostonu czwartek, 23.11.2017 08:35
Warto zaznaczyć, że w odległości 300 m od tego sklepu...