Zarzuty i areszt za wielomiesięczne znęcanie się nad psem
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozić może Arturowi P., mieszkańcowi Świebodzic za znęcanie się nad swoim psem. Mężczyzna do winy się nie przyznał, jest zatrzymany w policyjnym areszcie.
O sprawie informowaliśmy jako pierwsi. 7-miesięczna suczka została pobita przez swojego właściciela. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji dobrych ludzi, psa udało się odebrać i szczęśliwie przeszedł operację zakończoną sukcesem.
Sam podejrzany zeznał, że nie bił psa a dawał mu jedynie klapsa za sikanie po domu. Zebrany materiał dowodowy wskazuje jednak na coś zupełnie innego.
- Postawiliśmy mężczyźnie zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad szczeniakiem, który w okresie od listopada ubiegłego roku do kwietnia bieżącego roku bił psa, kopał w wyniku czego zwierzę doznało złamania obu kości udowych. Wystąpiliśmy do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego aresztu tymczasowego, decyzja ma zapaść jeszcze dziś - mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy.
Każdy kto chciałby pomóc wrócić suni do zdrowia może wesprzeć ją poprzez podarowanie specjalistycznej i wysokogatunkowej karmy (Dolina Noteci), którą można dostarczać na siłownię znajdującą się na świebodzickim OSIRZ-e.
AKTUALIZACJA:
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec Artura P., dwumiesięczny areszt.
Przeczytaj komentarze (8)
Komentarze (8)