Pobili, okradli, uwięzili i przypalali. Zwyrodnialcy aresztowani
Do brutalnego rozboju na 19-letnim mężczyźnie doszło przed kilkoma dniami w jednym z domów na terenie wsi pod Świdnicą. Sprawcom grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Młody mężczyzna przyjechał do naszego powiatu ponieważ rozpoczął tutaj pracę. Wynajął pokój w jednym z mieszkań na terenie podświdnickiej wsi. Drugi lokal zajmowało dwóch braci: Łukasz i Michał K. 28 lutego podejrzani chcieli wymusić od 19-latka markową odzież. Gdy ten nie chciał jej dobrowolnie oddać, rozpoczęła się jego gehenna.
- Poszkodowany został brutalnie pobity. Podejrzani zabrali mu telefon, ciuchy, oraz gotówkę w kwocie 1400 zł. Po tym nastąpiła kolejna eskalacja przemocy. Bracia podgrzewali szklanką lufkę do papierosów a następnie przypalali czoło 19-latka. Jakby tego było mało kazali mu sprzątać całe mieszkanie, znowu go pobili a na koniec zamknęli na kilka godzin w toalecie. Gdy już go wypuścili zagrozili mężczyźnie, że jeśli komukolwiek powie co mu się przydarzyło to przewiercą mu kolana wiertarką - relacjonuje Marek Rusin, szef świdnickiej prokuratury.
Na szczęście chłopakowi udało się uciec i dotrzeć na posterunek policji. Obaj bracia zostali natychmiast zatrzymani. Odmówili jednak składania wyjaśnień, do winy także się nie przyznali. Policja ujawniła przy nich również 70 gramów narkotyków.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował obu na 3 miesiące. Za popełnione czyny grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj komentarze (6)
Komentarze (6)