W Świdnicy brakuje chętnych do pracy w komisjach wyborczych
Zakończył się nabór osób, które chciałyby zasiadać w komisjach wyborczych podczas wyborów prezydenckich 10 maja. Podobnie jak w wielu polskich miastach tak i w Świdnicy brakuje chętnych.
W Świdnicy kandydatów zgłaszały następujące komitety: wyborców Andrzeja Dudy, wyborców Władysława Kosiniaka-Kamysza, wyborców Krzysztofa Bosaka, wyborców Leszka Samborskiego, wyborców Stanisława Żółtka, wyborców Wojciecha Podjackiego. Na listach próżno szukać przedstawicieli wyborców Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Roberta Biedronia czy Szymona Hołowni.
Pierwszy nabór trwał do 10 kwietnia. Już wtedy samorządy alarmowały o bardzo niskiej grupie osób chcących zasiąść w komisjach. Ponowny uzupełniający trwał do 16 kwietnia a później do 20.
- Z uwagi na brak minimalnej ilości kandydatów (5 osób) nie powołano komisji nr 4, 5 ,8 , 17 ,18 , 24 , 25 - tłumaczy rzecznik UM Świdnica, Magdalena Dzwonkowska.
fot. archiwum
Przeczytaj komentarze (21)
Komentarze (21)