Świdniczanka pokonała czerniaka, teraz walczy o refundowaną terapię dla wszystkich pacjentów
Natalia Wojnowska ma 23 lata i mieszka w Świdnicy. Trzy lata temu zachorowała na czerniaka, nowotwór skóry. Chorobę szczęśliwie udało się pokonać, ale świdniczanka nie złożyła broni i postanowiła zawalczyć o pozostałych pacjentów.
- Wraz z chorymi stworzyliśmy petycję zaadresowaną do Ministra Szumowskiego, staramy się o refundację terapii adjuwantowej w leczeniu czerniaka. Mimo wielu korzyści medycznych, ale też finansowych nadal nie jest ona refundowana w Polsce. Mimo starań czołowych Profesorów onkologii w Polsce, apeli, także listu który sama napisałam, wciąż słyszymy o "trwających rozmowach". Tymczasem chorzy nie mają czasu. W Polsce w ciągu ostatnich 10 lat zachorowalność wzrosła o 74%. To choroba, która nie wybiera, chorują młodzi, osoby w wieku moich rodziców i starsi. Rozumiem, że w czasach epidemii, większość tematów jest skoncentrowana na koronawirusie, ale kiedy epidemia się skończy, możemy zmierzyć się ze wzrostem zachorowalności na inne choroby, w tym czerniaka - opowiada kobieta.
Sporą szansę na wyzdrowienie stwarza chorym innowacyjna metoda leczenia nowotworu metodą molekularną. Jak tłumaczą eksperci, pacjenci z zaawansowaną postacią czerniaka (w III i IV stopniu) stanowią grupę, w której ryzyko nawrotu choroby jest bardzo wysokie. Aby je zminimalizować wprowadza się leczenie adiuwantowe. Terapia ta stosowana jest po wycięciu zmiany nowotworowej – zanim pojawi się nawrót choroby.
- Gdybyśmy wiedzieli, że jest lek na koronawirusa, pewnie zrobilibyśmy wszystko żeby go zdobyć. Pacjenci chorzy na czerniaka wiedzą, że jest lek, który może ocalić ich życie i też staramy się robić, co w naszej mocy, żeby terapia uzupełniająca była refundowana - dodaje pani Natalia.
Dlatego świdniczanka postanowiła wystosować do ministra zdrowia petycję.
- Czy porozumienie możemy uzyskać tylko poprzez nagłaśnianie sprawy w mediach? Czy naprawdę w Polsce chorzy będą musieli wiecznie organizować zbiórki na leczenie na własną rękę? Może warto żeby Ministerstwo Zdrowia także bardziej zapoznało się z hasłem „się pomaga” i pomogło odzyskać zdrowie chorym. Oczekujemy, że odpowiedzią na tę petycję będzie jak najszybsze włączenie do refundacji terapii stosowanych w adjuwantowym leczeniu czerniaka, a nie kolejne pisma zapewniające nas o "trwających rozmowach", pisane za pośrednictwem osób trzecich. Być może w ogóle nie widział Pan wcześniejszych apeli, dlatego liczymy na to, że teraz nie zignoruje Pan nas wszystkich podpisanych pod tą petycją - napisała świdniczanka.
Petycję można podpisać tu: KLIKNIJ
Przeczytaj komentarze (10)
Komentarze (10)