[WIDEO] Wspólnie z synem utopiła psa w studni
Mieszkanka Żarowa zabiła swojego psa poprzez wrzucenie go do studzienki. Pomagać jej miał syn z synową. Do sytuacji doszło przed kilkoma dniami na terenie miasta.
- Wzięliśmy psa i wrzuciliśmy ją do studzienki. Ona chorowała i dlatego to zrobiliśmy, byliśmy wtedy w trójkę - mówiła kobieta inspektorom z DIOZ. Podczas rozmowy telefonicznej jej syn przyznał się do tego, że pomagał matce w zabiciu zwierzęcia.
Po wypompowaniu wody zwłok psa nie ujawniono. Okazało się, że wydobyto je kilka dni temu.
Kobiecie za zabicie psa grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja.
- 5 stycznia odebraliśmy też Agnieszce L., drugiego zwierzaka, bardzo zaniedbanego. Tym razem nie zdążyliśmy pomóc 8-letniej suczce, ale oprawczyni na pewno za to odpowie - mówi redakcji Konrad Kuźmiński, inspektor DIOZ.
Przeczytaj komentarze (13)
Komentarze (13)