[FOTO] Kot wszedł na drzewo, ale nie był w stanie samodzielnie zejść. Do akcji przystąpili strażacy

piątek, 5.4.2024 13:04 2272 3

W piątek, 5 kwietnia o godz. 12.21 Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej otrzymała zgłoszenie od Straży Miejskiej o kocie, który wszedł na drzewo w pobliżu żłobka przy ul. Słobódzkiego w Świdnicy i nie był w stanie samodzielnie zejść.

- Na miejsce skierowano patrol naszej jednostki oraz wezwano pracownika schroniska dla zwierząt. Uzgodniono, że kot prawdopodobnie zejdzie sam z drzewa, więc na razie nie będziemy interweniować. Siłowe zdejmowanie kota z tak dużej wysokości byłoby dla zwierzęcia niebezpieczne i bardzo traumatyczne. Niestety po kilku godzinach kot nadal przebywał w tym samym miejscu. Podjęto decyzję o wezwaniu straży pożarnej - relacjonuje Straż Miejska ze Świdnicy.

- Po przybyciu na miejsce strażacy przystąpili do pomocy zwierzęciu z użyciem drabiny i sprowadzili futrzaka na dół. W akcji uczestniczył jeden zastęp KPPSP. Akcja trwała około pół godziny, zwierzę zostało przekazane przedstawicielowi świdnickiego schroniska - opisuje mł. bryg. Łukasz Grzelak, zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Świdnicy.

foto: doba.pl

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (3)

Jsjdihdhebeb piątek, 05.04.2024 13:26
Kot nie został sprowadzony na dół. Straż pożarna kota wystraszyła...
Zbigniew piątek, 05.04.2024 16:39
jak sam wszedł do sam zejdzie, tylko durni ludzie powiadamiają służby, które przeznaczone są do ratowania życia i zdrowia ludzi i ich mienia do jakiegoś futrzaka. Jest tylko jedna drabina w zawodowej straży a jak w tym momencie potrzebna była przy pożarze domu? To kot ważniejszy? Jeśli mogę to zapytam jak go wystraszyły mieli mu kołysanki śpiewać?
piątek, 05.04.2024 16:11
Jakby zgłodniał to by sam zlazł a nie pierdziele nie...