Seryjny gwałciciel Henryk Z. chce wyjść na wolność
Gwałciciel i morderca, który w 1990 roku zgwałcił i zamordował w Świdnicy 5 miesięcznego Kubusia przekonuje sąd, że jest zdrowy i żadne seksualne popędy już nim nie kierują. Jego pełnomocnik złożył właśnie skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Decyzję poznamy w ciągu kilku miesięcy.
Henryk Z. postanowił odwołać się od orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, który po wysłuchaniu wszystkich biegłych z zakresu psychiatrii i seksuologii, którzy orzekli, że mężczyzna jest wciąż groźny dla społeczeństwa i wymaga dalszego leczenia w zamkniętym ośrodku w Gostyninie.
Brutalny gwałciciel, który na koncie ma nie tylko morderstwo niemowlaka, ale kilkanaście gwałtów wyszedł na wolność 17 stycznia po tym jak Sąd nie dopełnił obowiązku i nie zastosował wobec niego ustawy o tzw. bestiach.
- Trochę zwlekałem z tą skargą, bo czekałem na ewentualny wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Ten miał stwierdzić, czy ustawa o bestiach na podstawie, której Henryk Z. został umieszczony w ośrodku w Gostyninie jest zgodna z konstytucją. Niestety nie ma jeszcze rozstrzygnięcia - tłumaczy dla tvn24 mec. Marcin Szyling, pełnomocnik Z. - Jego zdaniem nie ma już powodów, dla których musiałby przebywać w zamkniętym ośrodku. Uważa, że popędy, które kiedyś nim kierowały teraz nie mają już wpływu na jego zachowanie, a za popełnione przestępstwa już raz odpowiedział - dodaje Szyling.
Złożenie wniosku nie oznacza jednak, że mężczyzna wyjdzie na wolność. Nie wstrzymuje to decyzji o umieszczeniu w ośrodku zamkniętym w Gostyninie na pół roku, czyli do połowy grudnia 2015. Tam mężczyzna przebywa pod stałą opieką lekarzy psychiatrów.
Henryk Z. uważa, że terapię, której został poddany w zamkniętym ośrodku już przyniosła określony skutek i dlatego nie ma potrzeby, aby dalej przebywał w izolacji. W kwietniu w liście skierowanym do mediów prosił o kastrację. - Pozwólcie mi żyć. Odpokutowałem za swoje czyny i z punktu widzenia prawa jestem osobą wolną. Dlaczego mam odpowiadać drugi raz za to samo?Jeszcze raz przepraszam, proszę o wybaczenie i pozwolenie na powrót do społeczeństwa. Chcę żyć jak każdy - napisał.
W Świdnicy nadal czeka na niego lokal socjalny przyznany przez miasto.
***
W 1990 roku brutalnie zgwałcił i zamordował przy ulicy Mariana Buczka (dzisiejsza ulica Kliczkowska) 5-miesięcznego chłopca Kubusia. Zbrodnia ta, w spokojnym wówczas przemysłowym mieście wywołała wśród mieszkańców przerażenie. Henryk Z. usłyszał wyrok 25-lat pozbawienia wolności.
17 stycznia opuścił zakład karny w Sztumie i wyszedł na wolność. O całej sprawie poinformowała stacja TVN24, która ustaliła, że Sąd przez pół roku nie zdążył rozpatrzyć wniosku o izolację seryjnego gwałciciela dzieci i mordercy 5-miesięcznego niemowlęcia.
Sprawa ze Świdnicy nie była pierwszą zbrodnią zwyrodnialca. Wcześniej Henryk Z. ostał skazany na pięć lat więzienia za zgwałcenie 10-letniej dziewczynki. Wolność odzyskał po zaledwie dwóch latach odsiadki. Miesiąc później skrzywdził 15-letniego chłopca. W 1980 roku ponownie wyszedł na wolność. Milicjanci zatrzymali go podczas dokonywania gwałtu na 10-latku. Po trzech latach z więzienia trafił do szpitala psychiatrycznego, skąd uciekł. Tym razem jego ofiarą padł 8-letni chłopczyk. Choć do 1996 roku Sądy w Polsce wydawały wyroki skazujące na karę śmierci, Henryk Z. nigdy takiej nie otrzymał.
Po Mariuszu T., który wyszedł z więzienia blisko rok temu po zamianie kary śmierci na 25 lat bezwzględnego więzienia (zapowiedział, że po wyjściu z zakładu karnego nadal ma zamiar gwałcić i zabijać, bo inaczej nie potrafi) Henryk Z. jest kolejnym przestępcą, który znalazł się na wolności.
Zgodnie z ustawą z dn. 22.11.2013 roku o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi, stwarzającymi zagrożenie dla życia i zdrowia lub wolności seksualnej innych osób dyrektorzy zakładów karnych i aresztów śledczych wystąpili dotychczas z 45 wnioskami do właściwych miejscowo sądów okręgowych o uznanie osób, których wnioski dotyczą za stwarzające zagrożenie.
Justyna Bereśniewicz, doba.pl
Przeczytaj komentarze (12)
Komentarze (12)
ric synthroid[/url] [url=http://clonidine.download/]clonidin
e[/url]...