To nie pierwszy raz kiedy kogoś napadli

Telefon komórkowy oraz 10 złotych wydali napastnikom dwaj młodzi mężczyźni, napadnięci w styczniu br., w świdnickim parku. Sprawcy grozili pokrzywdzonym nożem, przykładając jednemu z nich ostrze do szyi. Jak się okazało obaj są dobrze znani wymiarowi sprawiedliwości. Prokurator skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyznom.

Do zdarzenia doszło 23 stycznia w parku przy ul. Armii Krajowej w Świdnicy. Idący tamtędy szesnastolatek oraz jego 20-letni kolega zostali napadnięci przez dwóch napastników. Sprawcy grożąc pokrzywdzonym nożem i przykładając jednemu z nich ostrze do szyi, zmusili ich do wydania telefonu komórkowego, wartego 1000 złotych oraz pieniędzy, które mieli przy sobie, czyli zaledwie 10 złotych. Jeszcze tego samego dnia miejscowi „kryminalni” zatrzymali obu podejrzewanych. Okazali się nimi mężczyźni w wieku 22 oraz 27 lat. Pierwszy jest mieszkańcem wsi z terenu naszego powiatu, drugi pochodzi z Wałbrzycha. Obaj tego dnia przyjechali do Świdnicy i poznali się przypadkiem na dworcu kolejowym. Tam wspólnie paląc papierosy i licząc na łatwe wzbogacenie się doszli do wniosku, że razem dokonają rozboju. W pobliskim parku zrealizowali następnie swój przestępczy plan. 

- Oskarżeni byli już wcześniej karany. Młodszy z nich, 22-letni Łukasz T., odpowiadał wielokrotnie za rozboje przed sądem. Jego kompan Łukasz D., także był wcześniej karany, ale za inne przestępstwa. Wobec obu zastosowano areszt tymczasowy, w którym przebywają do dzisiaj - mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy.

Sprawcom grozi od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.