Ząbczyk zrezygnował. Świdnickie Forum Rozwoju ma innego kandydata

sobota, 11.10.2014 06:30 10707 4

Z walki o fotel prezydenta Świdnicy zrezygnował radny Rafał Ząbczyk ze Świdnickiego Forum Rozwoju. Decyzja zapadła na dzień przed inauguracją Kampanii Wyborczej ŚFR, która miała miejsce 10 października w Klubie Bolko. Stowarzyszenie wystawiło na jego miejsce inną kandydaturę.

 
ŚFR z symbolem forum - wiatrakami oznaczającymi energię wiatru i zmiany
 
Spotkanie rozpoczęło się od przedstawienia wystąpienia gościa specjalnego z Warszawy Joanny Kusiak, przedstawicielki Porozumienia Ruchów Miejskich, do którego należy także za sprawą Forum Świdnica. Gość przybliżyła trzy podstawowe filary, na bazie jakich działa PRM - I filar - tworzenie miast przyjaznych dla mieszkańców, II filar - odrodzenie samorządności i III filar - solidarność miast. Podkreśliła też znaczenie walki z "dinozaurami".

- Układy nie pozwalają się przebić inicjatywom miejskim, zrobiliśmy badania i okazuje się, że w wielu miastach nieprzerwanie do 2002 roku rządzą Ci sami politycy.

Następnie Marcin Paluszek, prezes ŚFR przybliżył historię powstania stowarzyszenia.

- Pewnego dnia usiedliśmy przy piwie dyskutując o placu przy ul. Franciszkańskiej i doszliśmy do wniosku, że może gdyby skonsultowano tę inwestycję z mieszkańcami, nie mielibyśmy betonu i granitu, tylko więcej zieleni. Powstała idea, aby powalczyć o miasto i o jego rozwój w takim kierunku jakiego oczekują mieszkańcy. Wysłaliśmy pismo do prezydenta, przedstawiliśmy nasz pomysł pn. Świdnicki Zakątek Książki, który naturalnie łączyłby się z sąsiadującą biblioteką. Niestety spotkał się z krytyką władz i odrzuceniem wszystkich naszych argumentów. Wtedy zrodził się pomysł Budżetu Obywatelskiego. Nasz upór, szereg rozmów z radnymi i gospodarzami miasta przyniósł w końcu zmianę myślenia. Po roku starań udało się zrealizować tę ideę, a dziś jesteśmy już po jego drugiej edycji. Wywalczyliśmy miejsca parkingowe na osiedlu Młodych przy kościele i rezygnację ze strumyka za 0,5 mln zł. na promenadzie w jego sąsiedztwie, także w ramach Budżetu wygrał nasz projekt oświetlenia placu zabaw przy parafii. Doprowadziliśmy również do tego, że miasto nie wyda pieniędzy na grające ławeczki w Parku Centralnym. Dołączają do nas kreatywni entuzjaści i tak tworzymy społeczną Świdnicę już od dwóch lat, w październiku właśnie - podsumował w skrócie.

Po prezentacji 19 kandydatów na radnych, których średnia wieku to 29,5 lat, przyszedł czas na prezentację kandydata na prezydenta. Ku zaskoczeniu wszystkich, nie jest nim Rafał Ząbczyk, a Marcin Paluszek właśnie.

ŚFR liczy na 5 mandatów radnych, ocenia też, że będzie druga tura

- Rezygnuję z kandydowania, ponieważ od miesiąca, kiedy to postanowiliśmy, wszystko co się działo ze strony konkurencji, dotyczyło moich spraw osobistych i najmocniej jak można wręcz intymnych. Nie zgadzam się z taką dyskusją, bo dotyka to nie tylko mnie, ale i mojej rodziny. Decyzję tę podejmuję w geście protestu - wyjaśnił rezygnację z walki o władzę. - Nosiłem się z tym zamiarem od kilku dni, jeszcze do wczoraj nie wiedziałem czy wystartuję czy nie, jednak powody, o których mówiłem przeważyły o tej decyzji. Marcin będzie nas godnie reprezentował - powiedział dla Doba.pl.

- Doskonale rozumiem decyzję Rafała. Dziękuję mu za dotychczasową pracę i liczę na pomoc i dalszą owocną współpracę. Widać, że polityka nawet na poziomie lokalnym nie jest wolna od nienawiści, Świdniczanie są tą sytuacją zmęczeni, chcą zmiany, zmiany przez duże Z –zmiany mentalnej. Dlatego tak ważne jest, abyśmy mogli w końcu odetchnąć. Ludzie chcą żyć w mieście rządzonym przez osoby mądre, pomysłowe, kreatywne, pełne zapału - komentował prezes ŚFR. - Jestem z tego specyficznego pokolenia, w którym co drugi mój znajomy, przyjaciel mieszka i pracuje za granicą. Wielu socjologów twierdzi, że w pewnym sensie jesteśmy już dla swoich miast straconym pokoleniem. Ja tak nie uważam! Wciąż są w naszym mieście ludzie młodzi, ambitni, wykształceni, którzy jeszcze zostali i chcą uczestniczyć w życiu publicznym.

Paluszek podkreślał, że nie ma szerokich znajomości, nie zna się na układach, które istnieją w naszym mieście i nie interesuje go to. Nie będzie też miał dziesiątek bilboardów szpecących miasto, ale za to będzie rozmawiał z każdym mieszkańcem z osobna. Zaznaczał też, że jego program wyborczy tworzą mieszkańcy i wciąż czeka na pomysły świdniczan. CZYTAJ CAŁY PROGRAM WYBORCZY 

- Chcę miasta które jest nastawione głównie na zwykłe potrzeby. Samorządu, w którym decyzje nie zapadają ponad ich głowami. Priorytetem będzie stworzenie miasta przyjaznego dla najmłodszych i seniorów. Jeśli ten stan osiągniemy, wtedy w mieście dobrze będzie się czuł każdy mieszkaniec. Ważne będzie również zatrzymanie w Świdnicy dwudziesto, trzydziestolatków - mówił. 

Wśród kandydatów sporo jest młodych mam, ojców i z przeszło 20-letnim stażem społeczna aktywistka, zaangażowana w sprawy miasta, prezes Świdnickiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych. Zasłużona dla pomocy osobom niepełnosprawnym Bogumiła Barbara Barańska.

 

 

Kandydaci Świdnickiego Forum Rozwoju to:

1 Marcin Paluszek

2 Marcin Piotr Jeziorek

3 Natalia Plichta

4 Szymon Piotr Chojnowski

6 Jakub Józef Sidor

7 Tomasz Karol Marcinkowski

8 Mariusz Wiercigroch

9 Agnieszka Skrzyszewska

10 Malwina Paulina Nesterenki

11 Adrian Marcin Gączkowski

12 Magdalena Kuprowska

13 Maciej Leszek Paluch

14 Katarzyna Sroka-Nowicka

15 Tomasz Piotr Grudziński

17 Bogumiła Barbara Barańska

18 Łukasz Krawczyk

19 Marek Mateusz Marczewski

21 Rafał Jan Ząbczyk

22 - Dawid Andrzej Siwiak



Marlena Mech

 

Przeczytaj komentarze (4)

Komentarze (4)

niedziela, 12.10.2014 18:27
Wreszcie ktoś Ząbczykowi powiedział prawdę.Za nic bierze dobrą pensję - dyrektor "WIEŻY RATUSZOWEJ" - nic nie zrobił poza podpisywaniem list - obecności i wynagrodzeń.
sobota, 11.10.2014 15:50
Jeszcze "nie zna się na układach, które istnieją w naszym mieście" i jeszcze "nie interesuje go to" - to się niestety szybko zmienia po objęciu władzy.
X sobota, 11.10.2014 10:05
Ząbczyk też szans nie miał.
sobota, 11.10.2014 10:02
zbyt młody i brak doświadczenia aby został prezydentem, może za parę lat to tak