[FOTO] Czekoladowy zawrót głowy

sobota, 5.5.2018 20:33 8670 6

W sobotę, 5 maja w Świebodzicach odbyła się największa plenerowa impreza na otwarcie sezonu - Święto Czekolady. Słodki festyn pełen atrakcji dla najmłodszych rozpoczął się od godz. 14:00 w Parku Miejskim i zgromadził tłumy.

Zorganizowane w sobotnie popołudnie w Parku Miejskim z inicjatywy burmistrza Świebodzic Bogdana Kożuchowicza i przedsiębiorstwa Śnieżka-Invest, "Święto czekolady - czekoladowy festyn dla Mieszkańców" przyciągnęło całe rodziny. Impreza nawiązująca swoją tematyką do kilkudziesięcioletniej tradycji świebodzickich zakładów cukierniczych Śnieżka, była doskonałą okazją nie tylko do skosztowania słodyczy, ale również do wspólnego spotkania mieszkańców i wyśmienitej zabawy.

Atrakcji na przyjemne spędzenie czasu naprawdę nie brakowało. Organizatorzy przygotowali dla odwiedzających moc alternatyw. Co zrozumiałe, największym zainteresowaniem cieszyło się stanowisko Śnieżki, na którym częstowano płynną czekoladą , która spływała kaskadami wprost do setek kubeczków.

A na scenie i parkowych trawnikach można było m. in. obejrzeć pokaz teakwon-do w wykonaniu szkoły Taipan, była zumba dla dzieci, występ taneczny maluchów z Miejskiego Domu Kultury; przejażdżki na kucykach, budowanie z wielkich klocków, mini golf, gigantyczne bańki mydlane czy zabawy z wesołymi maskotkami. Bardzo podobały się eksperymenty chemiczne przygotowane specjalnie dla najmłodszych. A prawdziwym przebojem tegorocznego święta było spotkanie z Julką Cymbaluk, zwyciężczynią II edycji kulinarnego show Master Chef Junior. Rezolutna 12-latka z Wrocławia przygotowała na scenie mus czekoladowy, odpowiadając przy okazji na pytania od publiczności, dotyczące udziału w programie, zainteresowań, itd. Dowiedzieliśmy się m. in., że Julka nie tylko dobrze gotuje, ale także uprawia akrobatykę sportową i szermierkę.

Czy było trudno w programie? – pytały dzieci. – No, jak ktoś nie umie gotować, to pewnie było trudno – odpowiedziała dowcipnie Julka, a potem chętnie pozowała do zdjęć i rozdawała autografy.

Na zakończenie imprezy zaśpiewała Asia Siwarska, a każdy, kto zgłodniał, mógł skorzystać z oferty food trucków, które zaparkowały w alejkach naszego parku.

To była z pewnością bardzo udana i dobrze przygotowana impreza, choć organizatorzy musieli zmagać się z awarią zasilania. Przerwy w dostawie prądu były na szczęście niedługie i nie popsuły humorów uczestnikom czekoladowej zabawy.

foto: Natalia Działek/doba.pl

Przeczytaj komentarze (6)

Komentarze (6)

k. piątek, 11.05.2018 22:51
Pomimo, że piknik organizowany jest od kilu lat, trafiliśmy na imprezę po raz pierwszy. Można narzekać na tłumy (co przy tego typu imprezach jest normą ) jednak najbardziej rozczarował nas fakt, że tytułowej ,,czekolady,, było jak na lekarstwo...tz. namiot z wyrobami świebodzickiej fabryki w niższych cenach i kolejka do tego przybytku jakby słodycze rozdawano za darmo. Nie wiem czy to zamierzone działanie, czy tylko o taki target chodziło organizatorom ;) Duży plus dla ,,Ale hecy,, która zadbała o rozrywkę dla najmłodszych.
zawiedziony niedziela, 06.05.2018 13:31
Ja Ci powiem co było. Setki ludzi i gigantyczne kolejki do wszystkiego. Dosłownie. Były zabawy z robotami, jakies tam układanki dla dzieci. Jak ktoś nie przyszedł na początku to później nie mógł nawet zobaczyć w tym tłumie co gdzie jest. I dlatego może autor/autorka artykułu nie mogła nic więcej napisać :)
Justyna sobota, 05.05.2018 22:28
To nie narzekanie tylko opinia na temat poziomu artykułu na temat tej imprezy. W artykule powinny się znaleźć informacje o tym co się działo, a są same ogólniki. Galerie zdjęć są uzupełnieniem tylko treści, a nie jej zamiennikiem.
Anonim sobota, 05.05.2018 21:54
Ludzie zawsze będą narzekać, nigdy nie dogodzisz -Justyna spróbuj sama napisać artykuł to pogadamy...
sobota, 05.05.2018 21:47
A na zdjęciach nic nie widzisz? Trzeba było iść, a nie tutaj narzekać
Justyna sobota, 05.05.2018 21:20
Jakie atrakcje były? co ciekawego się działo? nic się z tego artykułu dowiedzieć nie da.... jeśli to można nazwać artykułem. Przepraszam za krytykę ostrą, ale nie byłam na imprezie, a się zastanawiałam czy warto, a z tego tekstu nic nie wynika oprócz "mocy alternatyw".