[FOTO] Mieszkańcy chcą ratować zabytkowy dworzec
Kilkaset osób w pochmurne, poniedziałkowe popołudnie zjawiło się na peronie stacji kolejowej w Jaworzynie Śląskiej by świętować 175-lecie powstania tzw. Kolei Świebodzickiej.
Kolej Świebodzicka zaczynała się we Wrocławiu na specjalnie wybudowanym dworcu (o tej samej nazwie), a kończyła się w Świebodzicach. Budowa tej linii sprawiła, że wyrosło na Śląsku nowe miasto - Königszelt - dziś Jaworzyna Śląska i dworzec kolejowy będący chlubą tego nowego miasta.
By przypomnieć niezwykłą historię samego dworca i miasta, 29 października na stację wjechał zabytkowy parowóz z wagonami oraz grupą rekonstrukcyjną. Obecni byli też parlamentarzyści, samorządowcy, uczniowie z jaworzyńskich szkół i mieszkańcy miasteczka.
- Historyczny jaworzyński dworzec jest bowiem w katastrofalnym stanie. Dziś minęło dokładnie 175 lat od dnia uruchomienia linii kolejowej Wrocław-Świebodzice, dzięki której powstała Jaworzyna Śląska. Z jednej strony to powód do świętowania, ale z drugiej strony to także powód do rozpoczęcia akcji ratowania przed zagładą historycznego dworca kolejowego. Za rok w 176 rocznicę może już bowiem być za późno, by jeszcze cokolwiek ratować. Dziś mieszkańcy Jaworzyny Sląskiej pokazali jak bardzo zależy im na tym zabytkowym obiekcie - podkreślają organizatorzy.
- Zapewne większość mieszkańców Jaworzyn Śląskiej wciąż pamięta, gdy dworzec był największą dumą miasta. Dzisiaj dworzec w Jaworzynie Śląskiej nie przypomina niestety obiektu z czasów, kiedy co kilka minut odjeżdżały stąd pociągi nie tylko do Wrocławia czy Jeleniej Góry, ale do Pragi, Berlina czy Paryża. Bez wież, pokryty łuszczącym się tynkiem, pozbawiony w wyniku różnych „modernizacji” detali architektonicznych, dworzec w Jaworzynie Śląskiej niecierpliwie oczekuje na nowego właściciela i na ratunek - dodaje dyrektor Muzeum Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej, Katarzyna Szczerbińska-Tercjak.
Przeczytaj komentarze (2)
Komentarze (2)