Wskaż, gdzie ma stanąć replika samolotu „Czerwonego Barona”
ŚWIDNICA. Urząd Miejski zaprasza mieszkańców do udziału w konsultacjach społecznych na temat miejsca ekspozycji mobilnej repliki samolotu Fokker Dr1, podobnej do tej, na której podczas I wojny światowej latał "Czerwony Baron" - jeden z najsłynniejszych mieszkańców Świdnicy, ikona współczesnej popkultury, którego legenda wykorzystywana jest m.in. w komiksach, filmach, bajkach dla dzieci, grach komputerowych.
Replika samolotu została skonstruowana w ramach polsko-czeskiego mikroprojektu „Odlotowe miasta – Świdnica i Trutnov”, który zakończy się w marcu br. Konsultacje prowadzone są elektronicznie, swoje opinie można przesyłać do 5 lutego br. poprzez formularz google dostępny pod linkiem:https://tiny.pl/txlsz.
Zgodnie z warunkami polsko-czeskiego projektu „Odlotowe miasta – Świdnica i Trutnov” oraz strategią rozwoju turystycznego Świdnicy, replika powinna stanąć w miejscu łatwo dostępnym dla turystów i mieszkańców. Spośród wielu takich miejsc w Świdnicy wytypowano trzy – główną aleję Parku Sikorskiego oraz dwa zaniedbane obecnie skwery: teren zielony pomiędzy ulicami Zamkową a Muzealną (skwer Kaczyńskiego przyp.red.), na którym wiele lat temu był ustawiony radziecki samolot Jakowlew oraz skwer u zbiegu ulic Traugutta i Pionierów i Wałbrzyskiej.
- Prosimy mieszkańców o zagłosowanie na miejsce, w którym ich zdaniem należy ustawić czerwonego Fokkera Dr1. Chcemy, by była to decyzja większości biorących udział w ankiecie świdniczan ukierunkowana na dobre publicity miasta oraz na naturalny ruch turystyczny, który przebiega przez Świdnicę. Samolot ma być ciekawostką i atrakcją, przy której wielu turystów zrobi sobie pamiątkowe zdjęcie – powinien więc zostać wyeksponowany w miejscu, które będzie łatwo dostępne i bezpieczne. Wśród osób, które wezmą udział w naszym krótkim sondażu, rozlosujemy drobne upominki-nagrody – zachęca do wypełnia formularza Sylwia Osojca-Kozłowska, kierownik Referatu Turystyki. Nagrody dla ich uczestników zostaną rozlosowane 6 lutego br.
Wyeksponowanie w przestrzeni publicznej Świdnicy repliki samolotu Fokker DR 1 zaplanowane zostało na marzec tego roku – i będzie połączone z wizytą studyjną dziennikarzy turystycznych, blogerów z Polski i Czech, którym zostanie zaprezentowana także będącą elementem projektu trasa turystyczną. - W tym samym dniu zostanie również otwarta wystawa poświęcona historii „Czerwonego Barona”. Będzie można na niej obejrzeć m.in. jak legenda lotnika wywodzącego się ze Świdnicy wykorzystywana jest we współczesnej popkulturze i marketingu, a także dowiedzieć się co nieco o Igo Etrichu – który jest tematem wiodącym działań projektowych u naszego partnera w Trutnovie – dodaje Sylwia Osojca-Kozłowska.
Budowa repliki samolotu wyniosła 47 500 złotych, w tym koszt, jaki poniosło miasto z tytułu jej skonstruowania to około 4 700 zł (85 % to dofinansowanie unijne i 5% - środki krajowe).
Projekt "Odlotowe miasta -Świdnica i Trutnov" jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego Programu Współpracy Transgranicznej 2014 -2020 INTERREF V-A Republika Czeska -Polska oraz budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu Glacensis. Jego podstawą jest próba rozwiązania kilku problemów zdiagnozowanych na polsko-czeskim pograniczu, wśród których najistotniejsze to: niewykorzystanie dziedzictwa związanego z historią regionu w szczególności odnoszącego się do pionierskiego lotnictwa z początków XX wieku, w którym przodowali - as myśliwski I wojny światowej, świdniczanin Manfred von Richthofen zwany „Czerwonym Baronem” i Igo Etrich z Trutnova. Wykorzystanie potencjału turystycznego, jaki niosą ze sobą obaj piloci, może przyczynić się do rozwoju produktu turystycznego pogranicza i uatrakcyjnienia istniejącej już oferty tego regionu. Czerwony Baron jest współcześnie ikoną popkultury, rozpoznawaną na całym świecie, jego silny związek ze Świdnicą, pozwala na wzbogacenie utworzeniu w oparciu o jego legendę wyrazistego, ciekawego produktu turystycznego, szczególnie iż w Świdnicy pozostało najwięcej materialnych śladów z nim związanych. Z uwagi na zmiany granic po II wojnie światowej, niewłaściwymi interpretacjami historii, zarówno Czerwony Baron jak i Igo Etrich jako mieszkańcy tych ziem, zostali w swoich rodzinnych miastach na długie lata zapomniani. Obecnie, gdy turystyka staje się motorem napędowym regionów, jest właściwy czas, aby ich historię przybliżyć w regionach, z których się wywodzą, a także utworzyć w oparciu o nich nowe atrakcje dla turystów w Świdnicy i u partnera w Trutnovie. Do kolejnych problemów, w oparciu o które skonstruowano projekt należą:
- Mała intensywność ruchu turystycznego i krótkotrwały pobyt turysty w Świdnicy oraz na pograniczu. Aby zatrzymać turystę i wycieczkowicza na dłużej, potrzeba jest kolejnych atrakcji i produktów turystycznych, dzięki którym czas pobytu turystów w Świdnicy i regionie się wydłuży się.
- Niewystarczająca ilość produktów turystycznych i atrakcji ukierunkowanych na turystę zainteresowanego historią oraz lotnictwem.
- Niewystarczająca świadomość współczesnych mieszkańców pogranicza odnośnie ich przodków na tych ziemiach oraz fałszowanie historii.
Komentarze (39)
Braunau am Inn w północnej Austrii raczej nie chełpi się Hitlerem tylko próbuje wymazać go ze swojej historii.
Bez Kaczyńskich i Pis-u też się obejdziemy , tam gdzie mamy jedno z nielicznych historycznych miejsc. W ostateczności pasuje na Sikorskiego reklamując hotel , gdyż pasujących pozostałości fortyfikacji zdaje się już tam nie zobaczymy.
Miło że pytają mieszkańców co zrobić z tym ,,fantem"...:-)