[FOTO] Dokarmianie gołębi przeszkadza mieszkańcom

czwartek, 23.5.2019 14:48 17487 17

Gołąb miejski, grzywacz i sierpówka, zwana też czasem "cukrówką" - to gołębie, które spotkamy w każdym mieście w Polsce. I choć ptaki dobrze sobie radzą same, to nadal są w niekontrolowany sposób dokarmiane. Niewiele osób wie, że choć w Polsce nie istnieje w tej materii żaden zakaz, to straż miejska może nałożyć słony mandat.

Powszechnie uważa się, że ptaki wymagają dokarmiania, zwłaszcza w zimie. Dokarmiając je uważamy, że przyczyniamy się do ich ochrony, a nawet ratujemy im życie. Takie myślenie jest błędne! Jednym z powodów licznego występowania ptaków w mieście jest duża ilość pokarmu dostępnego cały rok np. na śmietnikach. W miastach zwierzęta te czują się bezpieczne z uwagi na małą liczbę drapieżników. Mogą też dłużej żerować korzystając z sztucznego oświetlenia. Z dokarmiania korzystają przede wszystkim gatunki pospolite, które nie są narażone na wymarcie, jak choćby wspomniane gołębie. Ptaki te szybko przyzwyczajają się do miejsc dokarmiania, a nawet do osób. Zbierają się w duże stada, brudząc i zanieczyszczając budynki. Prowadzi to do konfliktów z niektórymi sąsiadami. Gołębie mogą być także źródłem zakażeń dla ludzi i nieść zagrożenie rozwojem chorób. Ich odchody, pióra i gniazda są idealnym siedliskiem dla bakterii, wirusów i grzybów. 

- Od wielu lat mieszkam w Świdnicy w bloku przy ulicy Ofiar Oświęcimskich 38/40/42. Od dokładnie 28 listopada 2017 roku walczę ze Spółdzielnią Mieszkaniową mieszczącą się przy ulicy Marii Skłodowskiej-Curie 8 w Świdnicy, aby wskórała coś odnośnie problemu jaki tu występuje. Mianowicie, pewne starsze małżeństwo mieszkające w bloku przy ulicy Ofiar Oświęcimskich 38/40/42 nieustannie dokarmia gołębie, co przyczynia się do zaśmiecania terenów wokół bloku oraz innych. Jedyne działanie jakie podjęła Spółdzielnia Mieszkaniowa to powieszenie ogłoszenia na tablicy ogłoszeń i wystosowanie pisma do ów starszego małżeństwa, którego treść nie jest mi znana i które nie przyniosło rezultatów - zaalarmowała redakcję czytelniczka.

O komentarz poprosiliśmy Spółdzielnię Mieszkaniową.

W związku z otrzymanym zgłoszeniem, administrator danego rejonu przeprowadził kontrolę zgłaszanego problemu, w wyniku czego Spółdzielnia Mieszkaniowa w Świdnicy, w dniu 17.07.2018 r., wystosowała pismo do osoby, która dokarmia gołębie w tym budynku, z informacjami odnośnie zakazu dokarmiania gołębi, wynikającym z Regulaminu porządku domowego Spółdzielni Mieszkaniowej w Świdnicy oraz z dodatkowymi informacjami odnośnie zagrożeń związanych z roznoszeniem chorób i stwarzaniem zagrożeń niebezpieczeństwa dla osób uczulonych na kleszcze. Jednocześnie w piśmie tym, poinformowano osobę dokarmiającą gołębie, o konieczności przestrzegania zasad określonych regulaminem SM i konsekwencjach związanych z nieprzestrzeganiem tego regulaminu. W dniu 18.07.2018 r., odpowiadając na adres e-mail („czujnysasiad”), z którego wpłynęła informacja  o problemie dokarmiania gołębi, spółdzielnia udzieliła odpowiedzi w sprawie zgłaszanego problemu. Ze względu na brak podania danych osoby zgłaszającej – zgłoszenie anonimowe przez osobę określającą się jako „czujnysasiad”, nie ma możliwości udzielenia pisemnej odpowiedzi w formie listownej osobie, która ten problem zgłosiła.  Jednocześnie informujemy, że Spółdzielnia Mieszkaniowa w Świdnicy, ul. M. Skłodowskiej Curie 8,  w związku z występującym problemem dokarmiania dzikich gołębi, przez osoby zamieszkałe w budynku przy ul. Ofiar Oświęcimskich 38/40/42 w Świdnicy, podjęła działania, w w/w sprawie, poprzez: umieszczenie pisemnej informacji na tablicach ogłoszeń znajdujących się na klatkach schodowych budynku, wystosowanie pisma w dniu  do osoby, która dokarmia gołębie w tym budynku, z informacjami odnośnie zakazu dokarmiania gołębi,  umieszczenie pisemnej ponownej informacji na tablicach ogłoszeń, wystosowanie ponownego pisma w dniu 22.05.2019 r., do osoby, która dokarmia gołębie w tym budynku, z informacjami odnośnie zakazu dokarmiania gołębi - tłumaczą władze spółdzielni.

Po naszej interwencji SM poinformowała także Straż Miejską w Świdnicy. Warto wspomnieć, że teren przy ulicy Of. Oświęcimskich 38/40/42 objęty jest zakazem dokarmiania ptaków, zawartym w regulaminie zarządcy terenu, w tym przypadku Spółdzielni Mieszkaniowej z siedzibą przy ul. M.C. Skłodowskiej. 

Przypominamy zatem, że w połączeniu z przepisem karnym art. 117 kodeksu wykroczeń takie postępowanie jest czynem zabronionym, który zagrożony jest karą grzywny do 1500 zł. Ponadto poprzez dokarmianie ptaków, a bardziej już tym, czego nie zjedzą, powodujemy, że karma taka staje się pożywką dla gryzoni i innych pasożytów, stanowiąc realne zagrożenie sanitarne, nie wspominając już o estetyce takiego miejsca. Czynność ta może również zostać potraktowana przez funkcjonariusza jako zwykłe zanieczyszczenia miejsca publicznego, za które również grozi kara grzywny do 500 zł.

Przeczytaj komentarze (17)

Komentarze (17)

Eliza piątek, 21.01.2022 13:00
Wszystko ludziom przeszkadza, jest w nas tyle nienawiści. Ludzie zabijają zwierzęta bo robi się na nie nagonkę. A to bezpańskie koty, a to gołębie.
Felek czwartek, 23.05.2019 16:53
Nie karmic ptakow nie hodowac psow kotow kastrowac najlepiej !! Za kilkanascie lat bedziesz jeden z drugim w muzeum widzial golebie i psy
Alek z Gryfina piątek, 24.05.2019 09:28
Gołąb miejski to zdziczały gołąb hodowlany, tak jak bezpańskie, zdziczałe psy. Jest to gatunek
inwazyjny nie występujący naturalnie w naszej przyrodzie. Naturalnie występujących w polskiej przyrodzie lisów rudych, miłośnicy zabijania dzikich zwierząt, czyli tak zwani ,,myśliwi", co roku zabijają dla przyjemności 70% populacji. PiS płacił im z naszych pieniędzy za masowe wybijanie dzików. Moim zdaniem szczury i gołębie należy tępić. Co do miłośników piesków bez jednej nóżki, w moim mieście miejscami na trawnikach jest więcej psiego gówna niż trawy.
Alek z Gryfina piątek, 24.05.2019 11:33
Jeszcze o pieskach. Co roku słyszymy że gdzieś w Polsce najlepszy przyjaciel człowieka zmasakrował twarz dziecka. Są nieznośnie hałaśliwe - proszę przyjść wieczorem przez wieś. Psy zostały wyhodowane do polowania (dla zdobycia pożywienia, nie chodzi mi o tzw. ,,myśliwych") i dla obrony. Trzymanie psów w dzisiejszych czasach to jak hodowla słoni bojowych.
czwartek, 23.05.2019 21:29
A Zamenhofa 31-33-35? Co zrobić? Jak przemówić tym ludziom do rozumu?
Marciol czwartek, 23.05.2019 23:47
Można dokarmianie tylko takiego co ma obrączki na nogach i jest to gołąb pocztowy i odleci do swojego domu często też mają numer telefonu na nudzę i można poinformować wlasciciela
Dur czwartek, 23.05.2019 18:25
To samo dzieje się w Szczecinie hodzi kobieta karmi latem zima w dzień i w nocy i spółdzielnia mieszkaniowa tłumaczy się że nic nie może zrobić masakra samowolka jedna baba rzadzi całym osiedlem
Momi czwartek, 23.05.2019 20:12
Ta baba śmieci na całym Niebuszewie i nie ma na nią kary
czwartek, 23.05.2019 19:19
Głupków karmiących gołębie chlebem nie brakuje.
czwartek, 23.05.2019 18:22
Tott
świdniczanka czwartek, 23.05.2019 15:19
Nagminnie dokarmiają gołębie na Osiedlu Młodych ul.Kunic blok 1,3,5 ptaki odchodami brudzą elewacje budynku nie tak dawno wyremontowanego, zanieczyszczają balkony, okna i parapety z daleka widać zanieczyszczenia nawet na samochodach ?
Bah czwartek, 23.05.2019 17:48
Na to są płyny do mycia
Waldek czwartek, 23.05.2019 15:14
Śmieszne jest to co się dzieje całe życie człowiek dokarmiał zwierzęta tylko teraz nie pasuję tym pseudo mieszkańcom co zawsze mają jakiś problem. Jeżeli znajdę wygłodzonego psa to też nie wolno go dokarmić po przecież może znaleźć jedzenie na śmietniku. Wydaje mi się że artykuł jest po prostu przez kogoś sponsorowany
Golab czwartek, 23.05.2019 17:45
Najpierw to niech się zabiorą za tych ludzi co śmiecą na ulicach a nie za ptaki!!!! Niestety te bezbrone zwierzęta nie mają sklepów i zakładu komunalnego do sprzątania!!!!
Magda czwartek, 23.05.2019 16:53
Bardzo dobrze Pan pisze ptaki były całe życie wszędzie to ludzie wepchali się na ich terytorium. Dawniej nikomu nic nie przeszkadzało teraz ludzie to egoisci myślący tylko o własnej d... Tylko galerie i 500plus dla nich się liczy... Zabić gołębia psa kota żaden problem ale nakarmić to już afera....
ona czwartek, 23.05.2019 15:34
To samo się dzieje na Osiedlu Młodych ul.Waryńskiego,gołębie siedzą na dachu i lokatorzy mieszkający na górnych piętrach mają zabrudzone parapety,nie mówiąc już o szybach.Taką sytuację nie rozumie ten,który tego nie doświadczył na własnej skórze.
ona czwartek, 23.05.2019 15:36
To samo się dzieje na Osiedlu Młodych ul.Waryńskiego,gołębie siedzą na dachu i lokatorzy mieszkający na górnych piętrach mają zabrudzone parapety,nie mówiąc już o szybach.Taką sytuację nie rozumie ten,który tego nie doświadczył na własnej skórze.Mimo,że zlikwidowano trzepak,gdzie pod tym trzepakiem rozsypywano chleb,starszy Pan nadal rozsypuje chleb na trawę.