Wrzucił na posesję sąsiadów koktajl Mołotowa. Podejrzewał ich o zabójstwo 10-latki
Nawet do 8 lat pozbawienia wolności może grozić jednemu z mieszkańców Mrowin, który po zabójstwie 10-letniej Kristiny wrzucił na posesję swoich sąsiadów koktajl Mołotowa. Podejrzewał mężczyzn o udział w zbrodni. Spiralę nienawiści skutecznie nakręcili internauci.
W czasie kiedy we wsi trwała msza święta w intencji zamordowanej dziewczynki, jeden z mężczyzn wrzucił na posesję państwa W., koktajl Mołotowa. Na szczęście ogień zajął tylko krzaki przy domu i nikomu nic się nie stało. Dlaczego akurat wybrał ten dom? Na facebooku internauci prześcigali się w informowaniu o tym, kto został przez policję zatrzymany. Rzucali nazwiskami, adresami a także nagranymi filmami. To skutecznie podsycało emocje.
Mężczyzna usłyszał zarzut sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób. Do winy się przyznał.
- Podejrzany płakał w trakcie przesłuchania, wyjaśniał, że poniosły go emocje ponieważ w jego rodzinie jest dziecko w podobnym wieku do zamordowanej Kristiny - mówi prokurator rejonowy Marek Rusin.
Śledczy zastosowali wobec mężczyzny dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.
Grozi mu od 8 miesięcy do nawet 8 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj komentarze (6)
Komentarze (6)