[FOTO] Gorąca dyskusja o rewitalizacji Parku Młodzieżowego
Gorąca atmosfera towarzyszyła dzisiejszej debacie zorganizowanej w sali USC w Świdnicy a dotycząca rewitalizacji Parku Młodzieżowego. Po dwóch stronach barykady stanęli mieszkańcy i władze miasta. Czy uda się wszystkim wypracować porozumienie, którego efektem będzie pięknie odrestaurowany park?
To, że sama rewitalizacja parku jest potrzebna, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Zwłaszcza, że na przestrzeni ostatnich lat gruntownie wyremontowano większość terenów zielonych w Świdnicy. Nieformalna póki co grupa mieszkańców ma jednak zastrzeżenia do planowanych prac. Największy niepokój świdniczan budzi wycinka drzew.
- Zgodnie z decyzją konserwatora zabytków miasto otrzymało zgodę na wykonanie zabiegów pielęgnacyjnych na około 700 drzewach. Pozwoli to nam na ogłoszenie przetargu na wyłonienie wykonawcy tego zadania Rozpoczęcie prac pielęgnacyjnych w drzewostanie parkowym planowane jest późną jesienią. Przypomnę, że park ten wpisany jest do rejestru zabytków województwa dolnośląskiego, dlatego też wszystkie prowadzone w nim prace i wcześniej przygotowane dokumenty i projekty wymagają decyzji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Nie otrzymaliśmy jeszcze decyzji na wycinkę drzew. Zgodnie ze złożonym wnioskiem zaproponowano do usunięcia ze względów sanitarnych 175 chorych drzew oraz 129 zagrażających bezpieczeństwu, czyli wypróchniałych, obumarłych - tłumaczyła niedawno rzeczniczka magistratu.
Takie wyjaśnienia urzędników nie bardzo przekonywały społeczników. Podczas dzisiejszej debaty pytali m.in. o to dlaczego zlecono drugą inwentaryzację drzew (rok temu wykonała ją firma IKropka), ile ich w końcu zostanie poddanych wycince i dlaczego nie udostępniono mieszkańcom projektu.
- Urząd zwrócił się do konserwatora zabytków o wydanie zgody na usunięcie 304 drzew (175 - względy sanitarne + 129 - względy bezpieczeństwa). Projekt będzie gotowy dopiero po decyzji konserwatora. Na wszystko będziemy musieli mieć zgodę - mówił jeden z zaproszonych gości.
- Firma IKropka wykonała inwentaryzację w maju 2018 roku. To sporo czasu, zwłaszcza biorąc pod uwagę suszę, która występuje w ostatnich czasach. By przystąpić do zadania, zdecydowaliśmy, że musimy wykonać drugą, nową ekspertyzę - dodała Renata Kogut z wydziału dróg i infrastruktury miejskiej.
Prezydent Świdnicy zwróciła także uwagę na fakt, że prace muszą rozpocząć się w zaplanowanym terminie ponieważ inaczej miasto straci dotację. A ta, przypomnijmy, wynosi ponad 7 milionów złotych. Zakres prac oprócz wspomnianego uporządkowania drzewostanu obejmuje także wykonanie alejek, nowego oświetlenia, wykonanie łąki kwietnej w miejscu gdzie kiedyś istniały korty tenisowe. Sam wygląd Parku Młodzieżowego ma zachować historyczny rys i być wzorowany m.in. na Parku Sikorskiego. Oddzielnym zadaniem, które chce zrealizować Urząd Miejski jest odbudowanie słynnej wieżyczki i fontanny, co niestety według założeń POIŚ nie może zostać dofinansowane. Miasto chce jednak wykonać tę część zadania na własny koszt.
Czy po debacie mieszkańcy wraz z urzędem doszli do porozumienia? Trudno stwierdzić. Pewne jest tylko jedno: nie należy ignorować głosu mieszkańców. Bo to dzięki nim miasta mogą się rozwijać a wspólna przestrzeń cieszyć.
Do tematu rewitalizacji na pewno jeszcze wrócimy.
Przeczytaj komentarze (9)
Komentarze (9)
v=mwogGgHOzPI