Śmierć w mieszkaniu. Jedna osoba z zarzutami
W czwartek 31 października przeprowadzono sekcję zwłok mężczyzny, którego zwłoki ujawniono w znacznym stadium rozkładu w mieszkaniu przy ulicy Kliczkowskiej w Świdnicy. Na ciele 71-latka nie ujawniono obrażeń. Prokuratura postawiła jednak zarzuty jednej osobie.
Zwłoki świdniczanina ujawniono 30 października. Według ustaleń śledczych zmarł blisko miesiąc wcześniej.
- Lekarz nie stwierdził obrażeń, które mogłyby świadczyć, by ktoś przyczynił się do śmierci 71-latka. Niestety, ze względu na procesu gnilne i rozkład zwłok, nie udało się ustalić przyczyny śmierci - mówi doba.pl, Marek Rusin, prokurator rejonowy.
W wyniku ustaleń zatrzymany został 58-letni mężczyzna, znajomy zmarłego, który miał przychodzić do mieszkania już po śmierci 71-latka, ale nie powiadomił o zgonie kolegi ani rodziny, ani odpowiednich służb. Otrzymał zarzut znieważenia zwłok.
- 58-latek nie przyznał się do stawianego zarzutu, twierdząc, że myślał, że jego znajomy po prostu śpi. Zastosowaliśmy wobec niego dozór policji. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności - dodaje Marek Rusin.
Przeczytaj komentarze (2)
Komentarze (2)