[FOTO] Pobiegli wilczym tropem

niedziela, 1.3.2020 12:59 5802 5

1 marca, tuż po godzinie 12 na terenie wokół Zalewu Witoszówka odbył się po raz szósty w Świdnicy "Bieg Tropem Wilczym". Na starcie stanęło ok. 350 osób, by przebiec dystans 1963 metrów, który jest ściśle związany z datą śmierci Józefa Franczaka pseudonim „Lalek”, ostatnim poległym w boju partyzantem ruchu poakowskiego w Polsce. 

W tym roku frekwencja była podobna do tej z roku ubiegłego. Na mecie dla uczestników czekał poczęstunek przygotowany przez świdnickich harcerzy: ciepła herbata, rozgrzewająca grochówka, medal oraz pakiet startowy.

Impreza ma charakter rekreacyjny, a głównym jej celem jest przekazanie treści historycznych oraz popularyzacja wiedzy na temat Żołnierzy Wyklętych – grup zbrojnych walczących z władzą komunistyczną w Polsce po 1945 roku.

Przed biegiem w katedrze odbyła się uroczysta msza święta.

***

Ideą przedsięwzięcia biegowo–edukacyjnego „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych” jest oddanie hołdu żołnierzom polskiego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego działającego w latach 1944 – 1963 w obrębie przedwojennych granic RP oraz popularyzacja wiedzy na ten temat. Bieg wystartuje w całej Polsce. Weźmie w nim udział 70 tysięcy biegaczy z 333 miast w Polsce oraz 8 miast za granicą. Będą to: Londyn (Anglia), Nowy York i Chicago (USA), Hurth (Niemcy), Wilno (Litwa), Wiedeń (Austria), Penrose Park oraz Healesville (Australia). W Biegu wezmą również udział żołnierze polscy i państw sojuszniczych w 7 misjach wojskowych w Bośni, Kosowie, Kuwejcie, na Łotwie, w Rumunii oraz w Afganistanie i Iraku.

Przeczytaj komentarze (5)

Komentarze (5)

amon poniedziałek, 02.03.2020 20:46
bury i lupaszko mordowali swoich prawoslawnych sasiadow - w tym kobiety i dzieci - czesc i chwala bohaterom !!!!!!!!
środa, 04.03.2020 19:19
Co za bzdura, już dawno udowodniono że to nie prawda, IPN. Tego owszem uczyli ale komuniści, wg których AK to "zapluty karzeł reakcji". Jeśli się uczyłeś historii ignorancie to powinieneś wiedzieć, że Łupaszko atakował zdrajców, w tym prawosławnych, którzy współpracowali z Armią Czerwoną w wydawaniu Polaków m.in. z AK. Karał ich karą chłosty, spaleniem dobytku. W jednym z podpalonych domów schowało się kilka osób, które nie chciało wyjść. Karał także karą śmierci szczególnych zdrajców. Bo kiedyś za zdradę była kara śmierci. W oddziale Łupaszki służyli też prawosławni
niedziela, 01.03.2020 13:22
A czerwonej Pani Prezydent znowu nie było? Aha no tak, przecież to nie jest święto. Ona świętuje wtedy kiedy ruskie przyszły.
poniedziałek, 02.03.2020 16:44
Niestety taka prawda
niedziela, 01.03.2020 15:43
A ci z tymi racami to chyba kibice kto to jest może ktoś mi powie.