[FOTO] Dziurawa jak ser szwajcarski droga doczekała się wreszcie remontu
Na początku lipca tego roku mają zakończyć się prace związane z długo wyczekiwanym remontem drogi powiatowej Mysłaków-Zebrzydów, która od lat była w fatalnym stanie. 9 czerwca położona została pierwsza warstwa nawierzchni.
Dwukilometrowa droga miała zostać wyremontowana w 2018 roku. Na finansowanie tego zadania miały złożyć się gm. Marcinowice, oraz powiat świdnicki. Reszta kwoty miała pochodzić z dofinansowania. Niestety podczas jednej z sesji radni stwierdzili, że kasa, którą dołożyć miała gmina jest zbyt wysoka (1 milion złotych) i zdecydowali o jej obniżeniu o połowę. Tym samym powiat nie mógł składać wniosku o uzyskanie dofinansowania, co oznaczało, że remontu drogi nie udało się przeprowadzić. Wtedy wspomniana inwestycja i mieszkańcy Mysłakowa padli ofiarą wewnętrznych rozgrywek pomiędzy radnymi a byłym już wójtem, który inwestycji był przychylny.
Na początku września 2019 roku pojawiły się pieniądze na wyremontowanie odcinka Mysłaków-Zebrzydów. Całość inwestycji oszacowano na 2 761 320 zł. Dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych wyniosło 80%, czyli ponad 2 miliony złotych. Resztę brakujących środków solidarnie po połowie dołożył powiat i urząd gminy.
- Na początku przyszłego miesiąca odcinek o długości niespełna trzech kilometrów będzie przejezdny dla wszystkich mieszkańców i odwiedzających gminę Marcinowice - zapowiedziały władze gminy.
Przeczytaj komentarze (5)
Komentarze (5)