[FOTO] Dziurawa jak ser szwajcarski droga doczekała się wreszcie remontu

środa, 10.6.2020 10:18 5227 5

Na początku lipca tego roku mają zakończyć się prace związane z długo wyczekiwanym remontem drogi powiatowej Mysłaków-Zebrzydów, która od lat była w fatalnym stanie. 9 czerwca położona została pierwsza warstwa nawierzchni.

Przypomnijmy:

Dwukilometrowa droga miała zostać wyremontowana w 2018 roku. Na finansowanie tego zadania miały złożyć się gm. Marcinowice, oraz powiat świdnicki. Reszta kwoty miała pochodzić z dofinansowania. Niestety podczas jednej z sesji radni stwierdzili, że kasa, którą dołożyć miała gmina jest zbyt wysoka (1 milion złotych) i zdecydowali o jej obniżeniu o połowę. Tym samym powiat nie mógł składać wniosku o uzyskanie dofinansowania, co oznaczało, że remontu drogi nie udało się przeprowadzić. Wtedy wspomniana inwestycja i mieszkańcy Mysłakowa padli ofiarą wewnętrznych rozgrywek pomiędzy radnymi a byłym już wójtem, który inwestycji był przychylny. 

Na początku września 2019 roku pojawiły się pieniądze na wyremontowanie odcinka Mysłaków-Zebrzydów. Całość inwestycji oszacowano na 2 761 320 zł. Dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych wyniosło 80%, czyli ponad 2 miliony złotych. Resztę brakujących środków solidarnie po połowie dołożył powiat i urząd gminy.

- Na początku przyszłego miesiąca odcinek o długości niespełna trzech kilometrów będzie przejezdny dla wszystkich mieszkańców i odwiedzających gminę Marcinowice - zapowiedziały władze gminy.

Przeczytaj komentarze (5)

Komentarze (5)

środa, 10.06.2020 19:46
Czyli sfinansował program rządowy PiS. Tylko 20% dał samorząd. Tak samo jak program budowy linii kolejowych, wystarczy pojeździć trochę by zobaczyć ile jest inwestycji.
Jednak optymista środa, 10.06.2020 13:22
Polacy mają to do siebie, że są wiecznie niezadowoleni. Co by się nie zrobiło to zawsze będzie coś nie tak.
Jakubek1993 środa, 10.06.2020 12:23
Może gdyby było to finansowanie ze środków unijnych to by była,chociaż dla mnie mija to się z celem w końcu na takich drogach ruch nie jest jakiś ogromny,ważne ze nowa równa nawierzchnia jest.A i tak wielu tzw.posiadaczy rowerów szosowych jeździ jednią.
Marcin środa, 10.06.2020 10:55
A gdzie ścieżka rowerowa wzdłuż drogi? Na zachodzie w Belgii lub Holandii przy takich inwestycjach myśli się na lata, tutaj jak zwykle Polska rzeczywistość i amatorka. I z czego tu bić brawa
środa, 10.06.2020 11:42
Dokładnie o tym samym pomyślałam. Ta gmina nie wykorzystuje swoich atutów turystycznych wcale. A sam widok Ślęży zachęca do wycieczki rowerowej przecież