Co dalej ze świebodzicką porodówką?
11 grudnia 2018 r. po raz drugi świebodzickim urzędzie odbyło się spotkanie odnośnie niepokojącej sytuacji w szpitalu Mikulicz, która dotyczy likwidacji dwóch oddziałów: ginekologiczno-położniczego i neonatologicznego. Niestety, pomimo zapewnień, przebieg posiedzenia nie był emitowany on-line na kanale urzędu.
W spotkaniu uczestniczyła minister Anna Zalewska a prywatnie świebodziczanka, poseł na Ireneusz Zyska, burmistrz Paweł Ozga, sekretarz Sabina Cebula, przedstawiciel wojewody, przedstawiciel oddziału dolnośląskiego NFZ, przedstawiciel Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, radni miejscy: Grażyna Bieniada, Mariusz Szafraniec, Sebastian Biały oraz personel szpitala. Co ciekawe w sali naród nie pojawił się żaden przedstawiciel spółki.
- Rozmowy osób przybyłych na spotkanie wskazywały na determinację w walce o szpital, wszystkim przyświecał jeden cel: dalsze funkcjonowanie oddziałów. Każda ze stron zobowiązała się do zintensyfikowanych działań mających na celu dalszą działalność oddziałów. W najbliższym czasie niezwłocznie podejmę kolejną próbę negocjacji ze Spółką EMC - zapewnia burmistrz Paweł Ozga.
Przypominamy, że przed dwoma tygodniami Spółka EMC poinformowała o likwidacji dwóch oddziałów, tłumacząc to brakiem możliwości zapewnienia profesjonalnych usług wpływających na bezpieczeństwo pacjentów, problemy kadrowe i niski poziom narodzin.
Przeczytaj komentarze (7)
Komentarze (7)
Konkretna propozycja
ile miasto dołoży do deficytowej działalności??
Ilu lekarzy i za jakie pieniądze zechce pracować w szpitalu o takim marnym zakresie działalności??
Sami emeryci i nieudacznicy z innych ośrodków w których i nie zatrudnili.
No i walczą. A kto jest przeciwnikiem??
Dla jednego porodu dziennie utrzymywać dwóch ginekologów, anestezjologa i personel sali operacyjnej. Super praca, boki bolą od leżenia