Gośćpiątek, 17.06.2016 13:32
OSP Rogoznica zamiast udzielać pomocy poszkodowanym robi fotki. ... masakra co za pseudo fajermeni....
piątek, 17.06.2016 16:55
Działania już zakończone. Zwróć uwagę, że wszyscy ranni pojechali już do szpitala. Dopóki policja nie zezwoli to straż nie może uprzątnąć aut. W tym czasie mogą stać, gadać, dłubać w nosie albo robić fotki ;)
Co do ilości jednostek to dyspozytor decyduje o tym, jakie jednostki jadą. Czasami auto po wypadku może się zapalić a wtedy jednym wozem może być problem ugasić pożar. Sam byłem świadkiem wypadku, w którym dwa wozy z ledwością ugasiły jedno auto a w drodze były już kolejne jednostki.
Czasami jest też tak, że jedna jednostka gasi auto podczas gdy druga wycina rannych z auta.
OSP to nie jest zawodowa straż. Nikt nie oczekuje od nich takiego profesjonalizmu jak od zawodowej straży, choć wielokrotnie chłopaki radzili sobie tak samo dobrze jak zawodowcy.
Obecnypiątek, 17.06.2016 17:20
Przedmówca ma rację, ZDJĘCIA WYKONANO JUŻ PO WSZYSTKICH CZYNNOŚCIACH.
Jeżeli masz takie zdanie o Strażakach to bardzo Nam przykro.
Obyś nigdy nie potrzebował naszej pomocy.
Obiektywnypiątek, 17.06.2016 19:19
Obecny - Olej to. Zawsze zdarzy się jakiś mądrala, który wie wszystko najlepiej
piątek, 17.06.2016 22:44
Brawo chłopaki!!! Dobra robota. Pieniądz za nią marny, ale nie dla pieniędzy się działa. Sam kiedyś byłem strażakiem ochotnikiem. W dzisiejszych czasach i przy spadającym bezrobociu są znacznie lepiej płatne zajęcia, więc cieszmy się, że są jeszcze tak szlachetni ludzie. Docenimy to dopiero wtedy, jak zabraknie takich ludzi.
Dzięki OSP zawodowa straż może szybciej wrócić do jednostki i jechać do kolejnych zdarzeń a tych dzisiaj w naszym powiecie było sporo.
Józefpiątek, 17.06.2016 14:35
6 jednostek straży pożarnej to już przesada no ale każdy wyjazd to kasa.
piątek, 17.06.2016 16:26
19zł za godzinę to faktycznie fortuna. Czas jest liczony od momentu wyjazdu do momentu powrotu. Czas dojazdu do remizy i powrotu do domu i to że musiałeś rzucić to co aktualnie robiłeś nie jest brany pod uwagę. W gratisie dostajesz roztrzaskane samochody, krwawiacych poszkodowanych, czasami porozrywane ciała i śmierć...
Obecnypiątek, 17.06.2016 17:16
Oczywiście że tak!
My,Ochotnicy nie dostajemy za to kroci lub miesięcznej pensji.
Jeżeli kolega powyżej twierdzi, że pojechaliśmy tam robić zdjęcia to bardzo Nam przykro, że ludzie którym pomagamy tak nas-ratowników odbierają.
Jak każdy spostrzegawczy człowiek zauważy,zdjęcia zostały wykonane już po wszystkich czynnościach-zabezpieczeniu miejsca, udzieleniu pomocy i przekazaniu poszkodowanych załodze karetki(nie które nawet w aucie,wracając do jednostki).
Komentarze (9)
Co do ilości jednostek to dyspozytor decyduje o tym, jakie jednostki jadą. Czasami auto po wypadku może się zapalić a wtedy jednym wozem może być problem ugasić pożar. Sam byłem świadkiem wypadku, w którym dwa wozy z ledwością ugasiły jedno auto a w drodze były już kolejne jednostki.
Czasami jest też tak, że jedna jednostka gasi auto podczas gdy druga wycina rannych z auta.
OSP to nie jest zawodowa straż. Nikt nie oczekuje od nich takiego profesjonalizmu jak od zawodowej straży, choć wielokrotnie chłopaki radzili sobie tak samo dobrze jak zawodowcy.
Jeżeli masz takie zdanie o Strażakach to bardzo Nam przykro.
Obyś nigdy nie potrzebował naszej pomocy.
Dzięki OSP zawodowa straż może szybciej wrócić do jednostki i jechać do kolejnych zdarzeń a tych dzisiaj w naszym powiecie było sporo.
My,Ochotnicy nie dostajemy za to kroci lub miesięcznej pensji.
Jeżeli kolega powyżej twierdzi, że pojechaliśmy tam robić zdjęcia to bardzo Nam przykro, że ludzie którym pomagamy tak nas-ratowników odbierają.
Jak każdy spostrzegawczy człowiek zauważy,zdjęcia zostały wykonane już po wszystkich czynnościach-zabezpieczeniu miejsca, udzieleniu pomocy i przekazaniu poszkodowanych załodze karetki(nie które nawet w aucie,wracając do jednostki).