Program walki ze skutkami suszy to sukces porozumienia zainicjowanego w Stoszowicach
W 2015 roku susza dotknęła Dolny Śląsk. Z brakiem wody borykało się wiele miejscowości. Z inicjatywy władz Stoszowic doszło do porozumienia kilku gmin dotkniętych tym problemem - wspólnie walczyli o środki na przeciwdziałanie podobnym zdarzeniom w przyszłości. Ich determinacja przyniosła skutek, WFOŚiGW ogłosił właśnie dwa programy walki ze skutkami suszy.
Lato 2015 przyniosło ze sobą suszę i problemy z dostępem do wody. Tak było także w kilku miejscowościach w powiecie ząbkowickim, m.in. w gminie Stoszowice. Początkowo reglamentowano wodę i proszono mieszkańców o jej oszczędzanie. Brak deszczu nie sprzyjał polepszeniu sytuacji, w przydomowych studniach brakowało wody.
W końcu wójt Paweł Gancarz poprosił o pomoc wojsko. Żołnierze z Brzegu filtrowali za pomocą specjalnych urządzeń wodę ze zbiornika i przetaczali ją do istniejącej sieci wodociągowej. Zrobiono także odwierty kilku studni głębinowych. Kryzys został zażegnany, ale władze Stoszowic wiedziały, że potrzebne są dalekosiężne działania.
W 2016 roku z inicjatywy wójta Stoszowic Pawła Gancarza doszło do spotkania burmistrzów i wójtów gmin dotkniętych suszą rok wcześniej. Do nieformalnego porozumienia przystąpiły gminy: Kłodzko, Mirsk, Stara Kamienica, Lubomierz, Bolków, Leśna, Męcinka, Wleń oraz oczywiście Stoszowice.
- Spotkanie w Stoszowicach było pierwszym z całej serii, które odbywały się w poszczególnych gminach, ale także w Urzędzie Marszałkowskim, Wojewódzkim i Sejmiku. Naszym celem było podjęcie wspólnych działań, by poprawić sytuację w miejscowościach dotkniętych suszą i zainicjowanie uruchomienia programów związanych z dotacjami celowymi z budżetu państwa na zapobieganie skutkom suszy. Chcieliśmy wspólnie zamanifestować naszą sprawę i uzmysłowić rządzącym skalę problemu - mówi Paweł Gancarz.
Samorządowcy nie tylko opracowali postulaty, ale także wysyłali liczne pisma i prowadzili rozmowy na różnych szczeblach, apelując o utworzenie na poziomie województwa lub kraju, specjalnego instrumentu wsparcia dedykowanego na zadania związane z przeciwdziałaniem i usuwaniem skutków suszy.
Pierwszymi efektami działań było uzyskanie potwierdzenia, że za klęskę można uznać zjawisko bardzo lokalne, czyli suszę obejmującą nawet jedną miejscowość. Miejscowości dotknięte suszą w 2015 roku otrzymywały także dodatkowe punkty przy składaniu wniosków w ramach "Dolnośląskiego Funduszu Pomocy Rozwojowej" m.in. na rozwój infrastruktury wodociągowej.
Kolejnym sukcesem porozumienia samorządowców są ogłoszone właśnie dwa programy Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, o czym informowaliśmy kilka dni temu (więcej TUTAJ)
- Odpowiadamy na prośby wójtów, burmistrzów i prezydentów, które pojawiały się m.in. podczas spotkań w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim. W tym przypadku nasza współpraca owocuje dobrymi programami i środkami na realizacje inwestycji - mówi wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak
Pierwszy program, mniejszy na kwotę 10 mln zł z dofinansowaniem na poziomie 60% w formie pożyczki i 40% w formie dotacji dotyczy budowy ujęć wody, drobnej infrastruktury wodociągowej. Drugi, dużo większy program ma budżet 40 mln zł, gdzie 100% wartości kosztów kwalifikowanych zadania przyznawana będzie w formie pożyczki, z możliwością częściowego umorzenia kapitału do wysokości 25% udzielonej pożyczki na zadanie.
- To pokazuje, że szybka reakcja i wspólne działanie mają sens. Nasz problem został zauważony i skutecznie wywalczyliśmy kilka rozwiązań, które pomogą nam zniwelować skutki suszy. Walczyliśmy o wiele większe środki, ale oba te programy na pewno są krokiem w dobrym kierunku - podsumowuje Paweł Gancarz.
Przeczytaj komentarze (1)
Komentarze (1)