"Staliśmy się takim klubem, który zaczął się liczyć w Polsce"
Klub HS Team Kłodzko istnieje od zaledwie 4 lat, a na swoim koncie ma już bardzo dużo sukcesów. Zrzesza dzieci, młodzież, rodziców i sympatyków, których pasją jest pływanie. O osiągnięciach, ciężkiej pracy oraz ważnej roli rodziców zawodników rozmawiamy z trenerem głównym, Henrykiem Szydłowskim.
Paulina Schulz: W ostatnim czasie Klub HS Team Kłodzko odnosi bardzo liczne sukcesy. Wiem, że podczas ostatnich zawodów Pana podopieczni zdobili aż 25 medali.
Henryk Szydłowski: Tak, ostatnio byliśmy na zawodach Otylia Swim Cup w Gliwicach. Były one organizowane przez Fundację Otylii Jedrzejczak. Mieliśmy świetne starty, zawodnicy pobili rekordy życiowe i mieli okazję spotkać się z Otylią Jedrzęjczak, Wojciechem Wojdakiem i Bartoszem Kizierowskim. Było naprawdę miło i sympatycznie. Nasi zawodnicy wywalczyli aż 25 medali, zajmując 6 miejsce, na 59 drużyn biorących udział w zawodach. Wygrać na takim dużym basenie to raz, ale dostać medal od mistrzyni olimpijskiej to było dla dzieci jeszcze większe przeżycie.
Paulina Schulz: Patrząc tylko na ostanie dwa miesiące, waszych osiągnięć jest naprawdę sporo.
Henryk Szydłowski: W kwietniu br. wywalczyliśmy 21 medali na Międzynarodowych Zawodach Pływackich o Puchar Prezydenta Częstochowy. Najbardziej utytułowaną zawodniczką jest Maja Poręba. Należy do czołówki 11-letnich pływaczek w Polsce. Trudno nie wspomnieć o Alanie Żyzańskim, który na ostatnich zawodach zdobył 7 medali i podobnie jak Maja Poręba jest jednym z najszybszych pływaków w swoim roczniku w tym kraju. O osiągnięciach Mai i wszystkich innych zawodników można przeczytać na naszej stronie internetowej. W maju byliśmy także na zawodach pływackich w Krośnicach, gdzie zdobyliśmy łącznie 26 medali w konkurencjach indywidualnych i 2 złote medale w rywalizacji sztafet. Dodatkowo w klasyfikacji drużynowej zajęliśmy 4 miejsce na 30 startujących klubów. Kolejny rekord ustanowili chłopcy, którzy zdobyli aż 11 złotych medali w całych zawodach. Ponadto nasze zawodniczki reprezentowały HS Team na Mistrzostwach Dolnego Śląska 10 i 11 latków w pływaniu, gdzie wielokrotnie stawały na najwyższym stopniu podium i ustanawiały nowe rekordy życiowe. Wszystkie osiągnięcia można śledzić na naszej stronie internetowej www.hsteamklodzko.pl oraz na Facebooku. Tam też umieszczone są nasze dane kontaktowe.
Paulina Schulz: To bardzo imponujący wynik biorąc pod uwagę fakt, że klub działa od niespełna 4 lat.
Henryk Szydłowski: Wygrywaliśmy już dużo wcześniej jednak jako klub istniejemy 4 rok i od tego czasu zaczyna to być odbierane profesjonalnie. Nie jest to zabawa albo forma jakieś rekreacji, ale jest to traktowane wyczynowo. Staliśmy się takim klubem, który zaczął się liczyć w Polsce. Wyjeżdżamy i zaczynamy konkurować. Co ważne, te dzieci zaczynają mieć inny tok myślenia, a „trening to rzecz święta”. Potrafią zrezygnować z wycieczki szkolnej, bo treningi i obecność na nich są dla nich ważniejsze. To jest coś takiego czym najtrudniej jest zarazić takie dzieci, przy tych telefonach, telewizji, komputerach. Uważam, że miałem dużo lżej jak byłem mały, bo mnie aż tyle rzeczy nie kusiło.
Paulina Schulz: Wielokrotnie podkreśla Pan, że bardzo ważną rolę w tym wszystkim pełnią rodzice zawodników.
Henryk Szydłowski: Jestem codziennie na treningach i jako trener daję z siebie wszystko i tego samego wymagam od zawodników. Na basenie jestem nawet dwa razy dziennie, ale co ważne są tam też rodzice. To warto docenić i podkreślić. Porozumienie i współpraca z rodzicami to podstawa. Bez tego nie byłoby wyników. Odpowiednia dieta, odrabianie zadania domowego bezpośrednio po szkole to kluczowe kwestie, ponieważ, po treningu człowiek jest już za bardzo zmęczony. Do tego jeszcze higiena sportu, to duże poświęcenie ze strony rodziców. To nie jest tylko takie pływanie żeby dziecko mogło pokazać się na wakacjach, ale to jest pływanie wyczynowe. Mamy teraz taką fajną grupkę dzieci, które są dzień w dzień na treningu i trwa on po 2,5 godziny. Wytrzymać tyle czasu to jest naprawdę kawał ciężkiej roboty.
Paulina Schulz: Ile razy w tygodniu trenujecie?
Henryk Szydłowski: Treningi odbywają się codziennie, oprócz niedziel. Trenujemy od godz. 17.00 do 20.00, a w soboty od 8.00 do 10.00. W niedzielę odpoczywamy chociaż to też jest pojęcie względne, bo często jesteśmy na zawodach. Nasi zawodnicy są z całej Kotliny, z Kłodzka, ze Szczytnej, Waliszowa, Ołdrzychowic Kłodzkich, Dusznik-Zdroju, a także z Ząbkowic Śląskich i Barda. Są to dzieci od 5 lat do 14-15. Przeważnie są z nami do końca liceum, bo później jak wyjeżdżają gdzieś dalej to mają już inne możliwości. Zapraszamy wszystkich chętnych, chcących rozpocząć przygodę z wielkim sportem na nasze treningi.
Paulina Schulz: Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów.
Henryk Szydłowski: Dziękuję bardzo.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)