[FOTO] Defibrylator nikomu krzywdy nie zrobi, nie bój się go używać
W grudniu ubiegłego roku burmistrz Ziębic Mariusz Szpilarewicz podjął decyzję o zakupie czterech automatycznych defibrylatorów na potrzeby gminy Ziębice.
Urządzenie to umożliwia wykonanie defibrylacji elektrycznej w nagłych wypadkach przez osoby, które nie posiadają wiedzy i wykształcenia medycznego. Urządzenie podłączone z pacjentem potrafi rozpoznać stan pracy jego serca i zasugerować konieczność defibrylacji lub masażu serca. Wyłapuje również rytm pracy serca. Urządzenie jest tak skonstruowane, że bardzo precyzyjnie opisuje czynności, które należy wykonać u osoby potrzebującej pomocy tak, że może te czynności przeprowadzić zwykły przechodzień.
Defibrylatory zostaną ulokowane w czterech punktach Ziębic, gdzie znajdują się większe grupy ludzi. Urządzenia będą dostępne w Ziębickim Centrum Kultury, Miejsko-Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej, Gminnym Centrum Informacji Turystycznej i Kulturalnej oraz w Urzędzie Miejskim.
W środę 6 lutego pracownicy instytucji, w których umieszczone zostaną defibrylatory korzystali ze szkolenia strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej w Henrykowie, która wchodzi w skład Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego i często podejmuje interwencje na terenie gminy i poza nią. Szkolenie przeprowadzili Wojciech Damm i Paweł Minta.
- Nie trzeba się bać udzielania pomocy. Ten defibrylator jest tak skonstruowany, że nie wyrządzi krzywdy, ani poszkodowanemu, ani ratownikowi. Może za to uratować czyjeś życie - powiedział Wojciech Damm z Ochotniczej Straży Pożarnej w Henrykowie rozpoczynając szkolenie.
Przeczytaj komentarze (13)
Komentarze (13)