Alarmy bombowe w trzech szkołach średnich na terenie powiatu
Pierwszy dzień matur minął w powiecie ząbkowickim bez zakłóceń. Niestety, już drugiego dnia przeprowadzania egzaminów dojrzałości także w ząbkowickich szkołach średnich doszło do alarmów bombowych.
We wtorek w godzinach porannych służby otrzymały informację, że w trzech szkołach średnich na terenie powiatu ząbkowickiego może być podłożony ładunek wybuchowy. Dyrektorzy Liceum Ogólnokształcącego w Ząbkowicach Śląskich, Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Ziębicach oraz Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Henrykowie drogą elektroniczną otrzymali informację o możliwym podłożeniu ładunków wybuchowych na terenie obiektów.
Na miejsce wezwano policję i straż pożarną. Służby sprawdziły pomieszczenia i nie stwierdziły zagrożenia. Alarm okazał się fałszywy. W ząbkowickim liceum i ZSP Ziębice nie było potrzeby ewakuacji osób znajdujących się w szkołach, a przebieg matury nie został zakłócony. W Henrykowie z budynku szkoły ewakuowano około 40 osób, które po sprawdzeniu pomieszczeń wróciły do szkoły. Matura nie została odwołana, jedynie rozpoczęła się z opóźnieniem.
Jak podaje PAP, w komunikacie Komenda Główna Policji informuje, że funkcjonariusze ustalają sprawcę bądź sprawców wywołania fałszywych alarmów bombowych w szkołach, w których odbywają się matury. "Komendant Główny Policji na bieżąco informuje Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o podejmowanych działaniach" - napisano w komunikacie. Podkreślono także, że policja pozostaje w stałym kontakcie z Centralną Komisją Egzaminacyjną.
Przeczytaj komentarze (12)
Komentarze (12)