[KOMUNIKAT POLICJI] Pożar w Urzędzie Miejskim w Złotym Stoku. Policjanci zatrzymali podejrzanego o podpalenie
W nocy 10 marca doszło do pożaru jednego z okien w Urzędzie Miejskim w Złotym Stoku. Dzięki nagraniom monitoringu udało się zatrzymać podejrzanego o podpalenie.
[KOMUNIKAT POLICJI 11.03.]
- 10 marca w nocy policjanci z Kamieńca Ząbkowickiego patrolując Złoty Stok zobaczyli, że z jednego z okien Urzędu Gminy wydobywa się dym. Natychmiast zareagowali. Zobaczyli, że na parapecie coś się pali. Szybko zagasili ogień i wezwali pracownika urzędu, żeby sprawdził, do jakich strat doszło. Rano okazało się, że ktoś zniszczył okno, parapet i uszkodził fragment elewacji w budynku Urzędu Gminy w Złotym Stoku, ale ogień nie dostał się do wnętrza budynku. Funkcjonariusze sprawdzili zapis monitoringu i na jego podstawie ustalili i wytypowali potencjalnego sprawcę. Został zatrzymany 42-letni mieszkaniec Złotego Stoku, który był pijany – miał ponad 2,20 promila alkoholu w organizmie i policjanci mogli wykonywać jakiekolwiek czynności dopiero gdy wytrzeźwiał. 42-latek przyznał się do popełnienia tego czynu, tłumaczył, że zrobił to, bo był pijany i nie wie dlaczego, ale wszystko go denerwowało. Będąc pod wpływem alkoholu zadziałał impulsywnie i wyładował swoją złość na budynku gminnym. 42-latek został zatrzymany, po wytrzeźwieniu doprowadzony do prokuratora, który zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Za swój czyn stanie przed sądem i grozi mu do 5 lat więzienia - informuje oficer prasowy KPP w Ząbkowicach Śl., kom. Ilona Golec.
fot. OSP Złoty Stok
W środę 10 marca przed godziną 1.00 w nocy doszło do pożaru okna, od zewnątrz budynku, prowadzącego do kondygnacji podziemnej - kotłowni.
- W chwili przybycia zastępu miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej, pożar został już ugaszony przez będący na miejscu patrol policji. Nasze działania skupiły się na sprawdzeniu miejsca pożaru i oświetleniu terenu akcji na potrzeby czynności, które prowadzili policjanci - mówi asp. Mirosław Gomółka z KP PSP w Ząbkowicach Śląskich.
Policjanci sprawdzili monitoring i dzięki nagraniom wytypowali mężczyznę podejrzewanego o podpalenie. Jeszcze 10 marca w godzinach popołudniowych policjanci z Kamieńca Ząbkowickiego zatrzymali 42-latka z powiatu ząbkowickiego. W chwili zatrzymania był on pijany, miał ponad 2 promila. 42-latek trafił do policyjnego aresztu do wytrzeźwienia i wyjaśnienia.
Jak podaje RMF FM, mężczyzna miał twierdzić, że to sprzeciw wobec systemowi prawnemu obowiązującemu w Polsce i trwającej pandemii. Mężczyzna miał oblać część elewacji i okno łatwopalną cieczą, podpalić i uciec.
Doniesień o motywacji podejrzanego nie potwierdza na razie ząbkowicka policja, nie podaje także szczegółów zajścia. Więcej będzie wiadomo dopiero po przesłuchaniu zatrzymanego.
Przeczytaj komentarze (13)
Komentarze (13)