Ząbkowiccy policjanci eskortowali na sygnałach mężczyznę jadącego pilnie do szpitala
Funkcjonariusze z grupy SPEED ząbkowickiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego samochodem Fiat Ducato, który znacznie przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym. Jak się okazało, mężczyzna wiózł do szpitala swojego kolegę, który wymagał natychmiastowej pomocy lekarza. W odpowiedzi policjanci niezwłocznie włączyli sygnały dźwiękowo-świetlne i odeskortowali mężczyzn.
3 sierpnia podczas służby policjanci z grupy Speed ząbkowickiej drogówki kontrolowali prędkość na odcinku drogi W-385 w miejscowości Niedźwiednik. Około godziny 11:00 funkcjonariusze zwrócili uwagę na jadące z dużą prędkością w kierunku Ząbkowic Śląskich auto. Kierujący znacząco przekroczył prędkość. Jechał 90km/h, gdzie na terenie zabudowanym, przez który przejeżdżał, prędkość dopuszczalna wynosi 50km/h.
- Postanowili zatrzymać kierującego do kontroli. 33-letni mieszkaniec powiatu nyskiego zatrzymał się. Kiedy policjanci podeszli do samochodu od razu zauważyli, że nie będzie to zwykła kontrola. Obok kierowcy siedział pasażer, który był wyraźnie słaby i blady. Według relacji kierującego, jego pasażer wypił niebezpieczną, prawdopodobnie żrącą substancję niewiadomego pochodzenia, która znajdowała się w butelce po wodzie. Wielokrotnie wymiotował. Policjanci podjęli natychmiastową decyzję, by przy użyciu sygnałów błyskowo-dźwiękowych eskortować pojazd do szpitala. W trakcie kilkuminutowego pilotażu policjanci zapewnili potrzebującemu szybki i bezpieczny transport. Dzięki ich natychmiastowej reakcji 29-latek trafił pod opiekę specjalistów. Mundurowi życzą mu szybkiego powrotu do zdrowia - informuje st.asp. Katarzyna Mazurek z ząbkowickiej policji.
Przeczytaj komentarze (8)
Komentarze (8)