Miał 4 promile i chciał odjechać z parkingu. Policję powiadomił świadek
Policjanci zatrzymali 65-letniego kierującego, który wsiadł za kierownicę samochodu Dacia mając w organizmie aż 4 promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany zaraz po zgłoszeniu, że nietrzeźwy wsiada do samochodu i zamierza odjechać z hotelowego parkingu. Świadek, który zgłosił interwencję, widział również, jak podczas cofania kierowca uszkodził stojącą tam lampę. Właściwa postawa świadka i szybka reakcja policji pozwoliła zatrzymać mieszkańca powiatu chrzanowskiego zanim wyruszył w trasę.
- We wtorek 12 września zaraz po godzinie 16.00 policjanci dostali informację, że na hotelowym parkingu w jednej z miejscowości w powiecie ząbkowickim nietrzeźwy mężczyzna wsiada do samochodu osobowego i zamierza odjechać. Mężczyzna był w takim stanie, że cofając swoim pojazdem uszkodził znajdującą się tam lampę. Właściwa reakcja i postawa świadka oraz szybka i skuteczna reakcja policjantów pozwoliła zatrzymać mężczyznę jeszcze na parkingu. Badania na stan trzeźwości wykazało, że 65-latek wsiadł za kierownicę Dacii mając w organizmie aż 4 promile alkoholu. Mieszkaniec powiatu chrzanowskiego za swój czyn odpowie przed ząbkowickim sądem - mówi asp. szt. Katarzyna Mazurek z KPP w Ząbkowicach Śląskich.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)