"Nie pozwalajmy sobie na optymistyczne interpretacje prognoz pogody" Rządowy sztab kryzysowy monitoruje sytuację pogodową
W związku z intensywnymi opadami deszczu i możliwym wzrostem poziomu rzek na południu Polski, w środę rano, 9 lipca zebrał się w rządowy sztab kryzysowy. W siedzibie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, posiedzeniu przewodniczył premier Donald Tusk, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak, minister infrastruktury Dariusz Klimczak, minister Marcin Kierwiński, szefowie IMGW i Wód Polskich oraz przedstawiciele służb ratowniczych.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje, że w ciągu ostatnich 12 godzin opady deszczu przekroczyły 90 mm na jednej ze stacji pomiarowych. Na 18 stacjach zanotowano wartości między 50 a 90 mm, a na 83 – od 20 do 50 mm.
W czwartek strefa opadów przemieści się na wschód Polski. W tych rejonach będą obowiązywać ostrzeżenia meteorologiczne drugiego i trzeciego stopnia.
Na Dolnym Śląsku, w tym w powiecie ząbkowickim, sytuacja hydrologiczna pozostaje stabilna, jednak prognozy wskazują na możliwość dalszych opadów deszczu o charakterze ciągłym i miejscami intensywnym.
Służby wojewódzkie oraz samorządy pozostają w stałym kontakcie z Rządowym Centrum Bezpieczeństwa oraz Instytutem Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Na ten moment nie zgłoszono poważniejszych zdarzeń, jednak przy tak dynamicznej pogodzie sytuacja może się szybko zmienić.
Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej zapowiedział, że posiedzenia sztabu będą kontynuowane w najbliższych dniach. Ich celem ma być bieżąca koordynacja działań i szybkie reagowanie w przypadku zagrożeń.
"Musimy być gotowi na każdy scenariusz" – powiedział premier. "Będziemy stale spotykać się i monitorować sytuację w terenie" - dodał.
Szef rządu przypomniał również, że przed wrześniową powodzią w 2024 roku prognozy nie wskazywały na tak duże ryzyko, co doprowadziło do błędnych ocen. Tym razem rząd chce działać wyprzedzająco.
Prezes Wód Polskich Mateusz Balcerowicz poinformował, że krajowe zbiorniki przeciwpowodziowe są przygotowane na przyjęcie ewentualnej fali wezbraniowej. Rezerwy wodne w zbiornikach retencyjnych przekraczają poziomy wymagane procedurami kryzysowymi.
Na Dolnym Śląsku system zabezpieczeń hydrologicznych obejmuje m.in. Zbiornik Kozielno oraz systemy wałów i kanałów regulacyjnych w dolinie Nysy Kłodzkiej i jej dopływów. W razie potrzeby możliwe będzie uruchomienie dodatkowych procedur prewencyjnych.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa apeluje do mieszkańców Dolnego Śląska o śledzenie aktualnych komunikatów IMGW, unikanie przebywania w pobliżu cieków wodnych podczas intensywnych opadów oraz zachowanie ostrożności na drogach, szczególnie w rejonach zalewowych.
/MSWiA, foto: Donald Tusk-fb/
Przeczytaj komentarze (1)
Komentarze (1)