21 przejazdów kolejowych w powiecie do zamknięcia. W Ziębicach już protestują
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. zamknie na stałe część przejazdów kolejowych, które przecinają drogi niepubliczne. W powiecie ząbkowickim jest aż 21 jeden takich przejazdów. W gminie Ziębice już protestują rolnicy i urzędnicy.
fot. ilustracyjne
- PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. prowadzą działania, do których zobowiązuje rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 20 października 2015 r. , wg którego przejazdy kolejowo-drogowe kat. A, B, C, D mogą funkcjonować tylko na drogach publicznych, natomiast przejazdy kolejowo-drogowe w ciągu drogi niepublicznej mogą funkcjonować tylko jako przejazdy użytku niepublicznego kategorii F, na podstawie zawartej umowy pomiędzy PLK (zakładem linii kolejowych) a użytkownikiem przejazdu – mówi Doba.pl Bohdan Ząbek z PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Czyli, jeśli przejazdy kolejowo-drogowe nie mają zarządcy drogi publicznej lub użytkownika, PLK (zakład linii kolejowych), powiadamia przedstawicieli samorządu lokalnego o zapisach rozporządzenia. Informacje, o postępowaniu wynikającym z rozporządzenia, mogą być także umieszczane w rejonie przejazdu kolejowo – drogowego.
- Formalnie, po wskazanym w rozporządzeniu terminie 30 dni od dnia wywieszenia stosownych komunikatów, jeśli PLK nie otrzyma zgłoszenia na użytkowanie przejazdu jako kategorii F, a samorząd lokalny nie poinformuje o podjęciu działań dla zmiany statusu drogi na publiczną, powinny być podjęte działania, by na linii nie było przejazdu – tłumaczy Bohdan Ząbek.
W gminie Ziębice spółka planuje zamknąć 7 przejazdów: 2 w Pomianowie Dolnym, 2 w Witostowicach, 2 w Służejowie oraz 1 w Ziębicach (za terenem byłych ZPOW, obecnie Masfrost). W praktyce zamknięcie przejazdów oznaczałby postawienie szlabanów. PKP PLK Opole proponuje osobom zainteresowanym możliwość wydzierżawienia przejazdu, jednak koszt takiej transakcji to 300-1500 zł miesięcznie.
Najgłośniej protestują rolnicy, którym utrudni to dojazd do pól.
- W Pomianowie Dolnym sprawa dotyczy kilkunastu rolników, którzy przez takie przejazdy dojeżdżają do swoich pól. Ale przejazdy przecinają też dojazd (skrót) nad Jezioro Otmuchowskie i tereny, gdzie wiosną notorycznie dochodzi do dużych pożarów traw. Jak dojedzie tam straż pożarna? – pyta Wiesław Sala, sołtys Pomianowa.
Rolników w protestach wspierają samorządowcy, w tym gmina Ziębice:
- Gmina Ziębice podjęła działania w celu uniemożliwienia zamknięcia przejazdów, w tym spotkania i rozmowy z przedstawicielami PKP PLK Opole, a także interwencje w Ministerstwie Infrastruktury oraz u prezydenta Związku Miast Polskich, do którego należy gmina Ziębice. Równolegle prowadzone są oddolnie – z inicjatywy samych mieszkańców Pomianowa, którzy we własnym zakresie zbierają podpisy pod pismami i petycjami – informuje ziębicki urząd.
Polskie Linie Kolejowe deklarują, że chcą zmiany wynikające z nowych rozporządzeń wprowadzić we współpracy ze wszystkimi zainteresowanymi.
- PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. zamierzają realizować działania wynikające z rozporządzenia w sposób maksymalnie ułatwiający samorządom, osobom prywatnym lub firmom określenie rzeczywistych potrzeb. W wielu lokalizacjach uporządkowanie spraw przejazdów wymaga dokonania przez gospodarzy terenu dokładnej analizy sytuacji komunikacyjnej w terenie i aktualnych potrzeb mieszkańców – oczywiście z uwzględnieniem zasad bezpieczeństwa – przekonuje Bohdan Ząbek.
Przeczytaj komentarze (5)
Komentarze (5)