IV liga: GKS Kobierzyce - Orzeł 0:2 (0:0)
W trudnych warunkach atmosferycznych piłkarze Orła udanie zrehabilitowali się za dwie ostatnie porażki i wygrali ważny mecz w Kobierzycach 2:0 (0:0). Mecz był szybki, a oba zespoły nastawiły się głównie na atak. Nasz zespół już na początku meczu został osłabiony kontuzjami Pawła Moskala i Szymona Radziszewskiego, ale wchodzący za nich Kamil Olejarnik i Karol Zalewski stanęli na wysokości zadania. Końcówka pierwszej połowy to akcja za akcję. Raz atakował Orzeł i za chwilę odpowiadali gospodarze. Dobrze blokowali jednak strzały miejscowych Hubert Górski z Mateuszem Fudali. Dobrze w bramce grał także Seweryn Derbisz. Po zmianie stron w 54 minucie do siatki gospodarzy trafił Dawid Kuriata z rzutu karnego. Napastnik Orła wreszcie odblokował się w tym sezonie i miejmy nadzieję, że zacznie strzelać już seriami. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry ponownie Kuriata celnie uderzył z jedenastki i trzy punkty powróciły z biało - niebieskimi do Ząbkowic Śląskich.
Skład: Derbisz - Górski, Fudali, Radziszewski (18 Olejarnik), Cebulski, Moskal (8 Zalewski), Kuriata, Pokhytajlo, Herdy (83 Wysocki), Wiącek, Majewski.
KS Orzeł
Dodaj komentarz
Komentarze (0)