Już koniec stycznia, a ciężarówki nadal rozjeżdżają wyremontowane ulice
Czytelnicy nie odpuszczają w temacie ograniczenia ruchu dla samochodów ciężarowych w Ząbkowicach Śląskich. Pytają nas, kiedy w końcu gmina spełni swoje obietnice i wprowadzi ograniczenia tonażowe dla pojazdów poruszających się po mieście.
- Już koniec stycznia, a ciężarówki nadal rozjeżdżają wyremontowane ulice. W poniedziałek, kiedy oblodzone Ząbkowice stały wręcz w jednym korku, to co się działo na ulicy Staszica z udziałem tirów to był horror – skarży się nasz Czytelnik.
Gmina Ząbkowice Śląskie od dawna deklaruje, że konieczne jest ustawienia oznakowania, które nie pozwalałoby na przejazd przez miasto pojazdów o tonażu powyżej 3,5t. Burmistrz Marcin Orzeszek jeszcze w grudniu zapewniał, że gdy z dniem 1 stycznia ciąg ulic Legnicka, Wrocławska, Stefana Żeromskiego, Janusza Kusocińskiego, Stanisława Staszica i Ziębicka przejmie gmina, niezwłocznie podjęte zostaną działania w zakresie ustawienia odpowiedniego oznakowania.
Jak zapewnia Doba.pl urząd miejski, prace nad wprowadzeniem ograniczenia zostały podjęte i procedura jest w toku, obecnie na etapie konsultacji i zbierania opinii od służb.
Od 1 stycznia ulica Cukrownicza i część ulicy Kamienieckiej do ronda stały się z kolei drogami wojewódzkimi. Stan nawierzchni szczególnie ulicy Cukrowniczej, nie wskazuje jednak, że jest to droga tej klasy. Czy DSDiK planuje w najbliższym czasie remont tej drogi?
- Na dzień dzisiejszy w zaplanowanym budżecie na rok 2017 nie ma zadania związanego z jakimikolwiek pracami remontowymi tej drogi – informuje Leszek Loch, dyrektor Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu.
w galerii zdjęcia ulicy Cukrowniczej
Przeczytaj komentarze (6)
Komentarze (6)