Pracownicy sądów chcą wywalczyć podwyżkę. Pójdą na masowe zwolnienia lekarskie

poniedziałek, 10.12.2018 10:45 5069 7

Wzorem policjantów, od tego tygodnia, również pracownicy administracyjni sądów mają zamiar masowo zachorować. W ten sposób chcą wywalczyć podwyżki do swoich pensji. Taka forma protestu ma zostać przeprowadzona w całym kraju, również w naszym rejonie. 

- Wynagrodzenie na stałym i niezmiennym od lat poziomie 2500-3000 zł brutto (czyli na rękę ok. 1800-2150 zł) mają nawet pracownicy z 35-letnim stażem. Ludzie mają zadłużenia komornicze, korzystają z MOPS-u, choć przecież cały czas uczciwie pracują. Od lat obiecuje się nam podwyżki, ale dotąd ich nie otrzymaliśmy. Nie możemy strajkować, więc wzięcie zwolnienia chorobowego, jest naszą jedyną szansą na zwrócenie uwagi ministerstw. Być może to wreszcie otworzy oczy rządzącym. Chcemy godnie żyć. A teraz pracownicy na kasie w marketach mają wyższe pensje niż my - mówi nam anonimowo jeden z pracowników administracyjnych sądu w Świdnicy.

Szalę goryczy przelał list od ministra Ziobro, który trafił do pracowników pod koniec listopada z zapowiedzią jednorazowej premii. 

- Pragniemy Panu Ministrowi serdecznie podziękować za tak „szczodrą” pulę środków przekazaną na nagrody dla wszystkich pracowników sądów: „…w związku z ich zwiększonymi zakresami obowiązków…”. Gratyfikacja finansowa, po wielu latach zamrożenia naszych wynagrodzeń, stanowi świąteczny prezent dzięki któremu urządzimy skromne święta, bez konieczności korzystania z pomocy udzielanej przez Ośrodki Pomocy Społecznej lub organizowanej przez „Szlachetną paczkę - odpowiedzieli z goryczą związkowcy ze Związku Zawodowego Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości RP.

Zaplanowany na przyszły tydzień "strajk" może skutecznie zaburzyć funkcjonowanie sądów. W Trójmieście dyrektor Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, Marian Pieńczewski,  wystosował w tej sprawie  już oficjalne pismo.

- Na chwilę obecną nic nie wiem na temat tego protestu, nie mamy też na dzień dzisiejszy żadnego planu awaryjnego - mówi rzecznik Sądu Okręgowego w Świdnicy, Marzena Rusin-Gielniewska.

Przeczytaj komentarze (7)

Komentarze (7)

Malwina. czwartek, 13.12.2018 06:22
masakra w glowie sie nie mieści , pierw policja pozniej...
takitam wtorek, 11.12.2018 13:36
kto w końcu zajmie się tymi konowałami którzy tak ochoczo...
wtorek, 11.12.2018 23:08
słusznie kasta lekarzy służy kaście prawników
emerytowany sedzia poniedziałek, 10.12.2018 14:17
ia bym ich wszystkich wsadzil do pociagu i wywioz do moskwy do ruskigo sadu do pracy po godzinie uciekali by do polski i to na bosaka
lawnik wtorek, 11.12.2018 17:18
delei do kazakstanu
Lok poniedziałek, 10.12.2018 13:04
Na zwolnienia powinni iść wszyscy pracujący w kraju, na końcu...
poniedziałek, 10.12.2018 13:27
Planowane choroby? No,no!